W książce "Cena przetrwania? SB wobec «Tygodnika Powszechnego»" Graczyk opisał m.in. kontakty Pszona z SB, uznając je za współpracę z bezpieką. Jacek Pszon twierdzi, iż naruszono jego dobra osobiste – kult i pamięć o zmarłym ojcu. Domaga się przeprosin od autora i wydawcy oraz zaprzestania publikacji książki. Wycofał się natomiast z żądania  50 tys. zł zadośćuczynienia.

– Dawni koledzy zapowiadali mi, że pójdą na wojnę. Były też naciski, aby książki nie publikować. Kto naciskał, ujawnię przed sądem – mówi Graczyk.