Kurski przez ponad godzinę opowiadał o swojej wizji zmian, które zamierza przeprowadzić w TVP. Wielokrotnie podkreślał, że ma być przede wszystkim narodowa - informują Wirtualnemedia.pl. Jako pierwszą telewizyjną produkcję Kurski zapowiedział film o gen. Witoldzie Pileckim.
Nowy prezes zapowiedział powrót produkcji audycji do spółki i przygotowywanie ich na sprzęcie telewizji, by mógł on na siebie zarabiać, a pracownicy - nie musieli "dorabiać na Wale Miedzeszyńskim" (Centrum Produkcji Filmowo Telewizyjnej ATM Studio, w którym nagrywane są m.in. programy kabaretowe dla TVP2 - red.). Zastrzegł też, że pozycje rozrywkowe prezentowane w publicznej telewizji muszą reprezentować "odpowiedni poziom".
Jak stwierdził Kurski, będzie się kierował zasadą BBC „To co jest dobre może być popularne, a co jest popularne, może być dobre”.
Kurski zapewnił, że opisywane przez media planowane czystki w TVP są mocno przesadzone.
- Dokonam jedynie kosmetycznych poprawek lancetem, nie będę kosił kosiarką - zapowiedział prezes TVP.