Reklama

CBA zatrzymało handlarza fałszywymi fakturami

Handlarz lewymi fakturami opiewającymi na miliony złotych wpadł na gorącym uczynku, zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA. Został ujęty chwilę po tym, kiedy przyjął blisko 500 tys. zł „gratyfikacji” za dostarczenie fikcyjnych faktur na 1,7 mln zł.

Aktualizacja: 18.11.2016 15:05 Publikacja: 18.11.2016 14:36

CBA zatrzymało handlarza fałszywymi fakturami

Foto: 123RF

Łukasz P. - organizator systemu obrotu lewymi fakturami został zatrzymany w wyniku operacji specjalnej przeprowadzonej przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Agenci podszyli się pod klientów chcących kupić fikcyjne faktury. Oferujący je biznesmen chwycił przynętę.
Na sfinalizowanie transakcji Łukasz P. umówił się w ekskluzywnym hotelu w Warszawie. Tam odebrał w gotówce 445 tys. zł zapłaty za dostarczenie fikcyjnych faktur opiewających na niebagatelną sumę - 1,7 mln zł.

Na trop warszawskiego biznesmena i jego nielegalnego przedsięwzięcia wpadli funkcjonariusze z łódzkiej Delegatury CBA. Mężczyzna optymalizował koszty innych firm sprzedając im nierzetelne, potwierdzające nieprawdę faktury.

Oficjalnie Łukasz P. prowadził firmę doradztwa gospodarczego i był prezesem założonej przez siebie fundacji. Miał podpowiadać innym firmom co zrobić, żeby płacić mniejsze podatki. Jak ustaliło CBA czynił to w przestępczy sposób.

- Biznesmen najczęściej sprzedawał lewe faktury na catering, szkolenia oraz doradztwo. Przedsiębiorcy płacili mu ustalony procent od wartości kwoty na jaką opiewała faktura. Ponieważ faktury były kosztem dla firm, to pozwalały im płacić mniejsze podatki. Na procederze tracił budżet państwa – mówi „Rzeczpospolitej” Piotr Kaczorek z CBA.

W rzeczywistości usługi, których potwierdzeniem miały być faktury, nie były wykonywane, istniały tylko na papierze.
W procederze – jak ustaliło CBA - uczestniczyła również firma budowlana zajmująca się robotami ziemnymi – takimi, które niełatwo wycenić, a przede wszystkim zweryfikować.

Reklama
Reklama

- Nadużycia były trudne do wykrycia dla służb skarbowych. Faktury krążyły bowiem pomiędzy różnymi firmami, były rejestrowane, i odpowiednio „opakowane” księgowo – podkreśla Piotr Kaczorek

Tego samego dnia co Łukasza P., agenci zatrzymali również 12 innych osób biorących udział w oszustwach. W tym gronie są osoby, które korzystały, bądź wystawiały fikcyjne dokumenty - właściciele firm i spółek, w tym dwaj obywatele Ukrainy.

Funkcjonariusze CBA przeszukali siedziby firm i biur rachunkowych, gdzie zabezpieczyli dokumenty księgowe oraz dane komputerowe.
W oddzielnym wątku CBA bada, czy przy okazji handlu fakturami mogło dochodzić do prania pieniędzy.

Sprawę prowadzi Delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Łodzi. Zatrzymani w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie usłyszą zarzuty.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Podcast „Rzecz w tym”: PiS w ogniu wewnętrznych wojen
Kraj
Do kiedy wysłać prezenty, żeby dotarły przed świętami? Poczta Polska podała daty
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama