Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 16.02.2017 20:05 Publikacja: 16.02.2017 19:33
Foto: Wikimedia Commons
Do tragedii doszło w grudniu 2015 r. w Opolu. Ciało Kamila Majstrowicza znaleźli przechodnie, którzy zawiadomili policję. Niedługo potem okazało się, że na terenie pobliskich zakładów drobiarskich stoi tir, który ma ludzką tkankę na kołach.
Śledczy stwierdzili, że kierowca ciężarówki, jadąc do zakładów, „był zmuszony ostro skręcić pod kątem 130 stopni", ale nie zastanowiło ich, dlaczego przejechał po chodniku. Mężczyznę przesłuchano dopiero po pięciu miesiącach od zdarzenia. Prokuratura stwierdziła, że jest niewinny, i umorzyła sprawę, bo – jak uzasadniła – Majstrowicz mógł nie żyć, zanim przejechał po nim tir. – Biegły patolog napisał, że mąż zginął w wyniku działania tępego narzędzia o bardzo dużej sile i był to samochód ciężarowy – mówi żona ofiary.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Triumf projektu „Nowa Tęcza” w warszawskim Budżecie Obywatelskim miał przypieczętować jej powrót na Plac Zbawici...
W najnowszym odcinku „Politycznych Michałków” Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko rozmawiają o burzliwym tygodn...
Mija właśnie 82. rocznica „krwawej niedzieli” – jednego z najbardziej dramatycznych epizodów antypolskiej ofensy...
Rady dzielnic wypowiedzą się w sprawie pomysłu wprowadzenia nocnej prohibicji w Warszawie. Do radnych trafią dwa...
Propozycję wprowadzenia uczniowskich budżetów partycypacyjnych w szkołach na Bemowie złożyli warszawscy radni Ma...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas