#RZECZoPOLITYCE Duma: PiS kreuje Donalda Tuska

Na miejscu Platformy zastanowiłbym się, czy ci, którzy obecnie opowiadają się za PO, chcieliby głosować na PO Schetyny, czy nie na PO Donalda Tuska - mówił szef IBRiS Marcin Duma. Jego zdaniem, rosnąca popularność byłego premiera to zasługa błędów popełnianych przez PiS.

Aktualizacja: 26.04.2017 11:33 Publikacja: 26.04.2017 09:20

Marcin Duma, prezes IBRiS

Marcin Duma, prezes IBRiS

Foto: rp.pl

Kiedy się głębiej wejdzie w badania, liczba wyborców PiS nie maleje. Zmienia się ich struktura, ale liczba zdecydowanych głosować na PiS nie spada. Rośnie natomiast liczba tych, którzy deklarują głosowanie na inną partię - mówił Duma.

Szef IBRIS zasugerował, że opozycja powinna spojrzeć wstecz, na lata 2005-2007, gdy PiS przegrał mimo rosnącej popularności. - Rosnąca liczna zwolenników PO, co obserwujemy w tej chwili, to wynik błędów, które PiS popełnia. Partia rządząca ma pod górkę.

Zdaniem Dumy zbliża się moment, w którym nastąpi rekonstrukcja rządu, a jego poważnym problemem jest szef MON, który dla miękkich wyborców PiS stał się trudno akceptowalny

- Porównanie ocen pozytywnych i negatywnych staje się coraz bardziej niekorzystna dla szefa MON, któremu nie ufa już 80 procent pytanych Polaków - mówił Duma.

Szef IBRiS tłumaczy, że podobnie trudną dla rządu postacią jest szef MSZ, który kojarzy się z wyborcom z klęską rządu w Brukseli, związaną z wyborami Donalda Tuska na szefa RE.

Mam nadzieję, że o tym, kto w rządzie ma szanse nie będą wskazywać sondaże - zastrzegł Duma. Jego zdaniem chodzi o atmosferę wykreowaną wokół Antoniego Macierewicza.

Gość programu mówił, że niezłe wyniki Andrzeja Dudy w rankingach zaufania do polityków  są związane bardziej z niechęcią do Antoniego Macierewicza niż rzeczywistymi osiągnięciami Dudy jako prezydenta.

Zdaniem Dumy Nowoczesna utrzymuje swoich wyborców na poziomie z czasu wyborów, z kolei PO utraciła część swoich zwolenników.

- Na miejscu Platformy zastanowiłbym się, czy ci, którzy obecnie opowiadają się za PO, chcieliby głosować na PO Schetyny, czy nie na PO Donalda Tuska - zauważył Duma. Jego zdaniem to PiS najbardziej przyczynił się do wykreowania na nowo pozycji Donalda Tuska. Zdaniem prezesa IBRiS najbardziej w tej kwestii zaszkodziła Prawu i Sprawiedliwości awantura w Brukseli, związana ze sprzeciwem wobec wyboru Tuska na szefa RE.

- Jeśli popatrzymy na notowania w kwestii zaufania, Donald Tusk to polityk, który najszybciej zyskuje wśród wyborców - mówił szef IBRiS przypominając, w jakiej atmosferze odchodził i wracał do polityki były premier Jerzy Buzek.

Jako mało optymistyczne ocenił Duma badania oceny zaufania do polityków. - Nie ma takiego, który by na wszystkich połączył - mówił. - To nie daje szans na zejście z drogi bardzo ostrego konfliktu politycznego, który trwa już od dłuższego czasu.

Duma zastrzegł, że od dawna partia rządząca nie zeszła poniżej 28-29 pkt. proc. - I ci, którzy mają nadzieję, że spadnie niżej, powinni ją stracić - mówił.

Kiedy się głębiej wejdzie w badania, liczba wyborców PiS nie maleje. Zmienia się ich struktura, ale liczba zdecydowanych głosować na PiS nie spada. Rośnie natomiast liczba tych, którzy deklarują głosowanie na inną partię - mówił Duma.

Szef IBRIS zasugerował, że opozycja powinna spojrzeć wstecz, na lata 2005-2007, gdy PiS przegrał mimo rosnącej popularności. - Rosnąca liczna zwolenników PO, co obserwujemy w tej chwili, to wynik błędów, które PiS popełnia. Partia rządząca ma pod górkę.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej