Rzepliński wypowiedział się na temat polityki PiS w sprawie imigrantów. Ocenił wypowiedź prezesa Jarosława Kaczyńskiego sprzed dwóch lat. - Bardzo mocne stanowcze słowa prezesa partii PiS w kwestii ewentualnego przyjęcia imigrantów przez Polskę, które w moich uszach brzmiały rasistowsko. Nie wiem dlaczego, bo Kaczyński nie jest rasistą, być może dla korzyści i celów politycznych w zbliżających się wyborach, pompował w Polakach taki jad niechęci do innych – powiedział.
Pytany czy będzie głosował za zmianą Konstytucji w referendum, odpowiedział, że to zależy od projektu. - Na razie ten projekt zapowiada się fatalnie – ocenił.
Rzepliński wypowiedział się na temat przekazania przez premiera Mateusza Morawieckiego zagranicznym dziennikarzom komunikatu o tym, że w sądach najwyższych w Polsce nic nie zmieniło się od czasów PRL, zasiadają w nich byli agenci, a wyroki są wydawane za łapówkę. - To obrzydliwe i głupie, antypolskie pomówienie polskiego sądownictwa. (...) Każdy sędzia, który był sędzią w okresie stanu wojennego, obojętnie czy orzekał w wydziale pracy i spraw socjalnych, cywilnym czy karnym, można powiedzieć, że był sędzią stanu wojennego. (...) To jest głupie oczywiście. (...) Radziłbym panu premierowi - jest premierem mojego państwa, więc jest również moim premierem - żeby dobierał sobie bardziej pracowitych i inteligentniejszych asystentów, którzy mu robią notatki na tematy, o których się wypowiada. (...) Morawiecki nie powinien takich kłamliwych rzeczy mówić – ocenił.
Pytany czy premier Morawiecki opublikuje trzy wyroki Trybunału Konstytucyjnego, odpowiedział, że powinien i musi to zrobić.
Rzepliński wypowiedział się również na temat KRS-u. - Rozumiem i solidaryzuje się z tymi sędziami, którzy nie chcą tam kandydować. Sędziowie, jak słonie, mają długą pamięć i patrzą na pewne rzeczy perspektywicznie, bo orzekając w bardzo wielu przypadkach, także w pozornie drobnych sprawach, decydują o losach ludzi, więc z natury rzeczy muszą myśleć perspektywicznie, wiedzą, że to wszystko się "rypnie". Nie chcą hańbić swojego nazwiska – powiedział.