większość z kilkuset interwencji strażaków, dotyczyła usuwania połamanych przez wichurę drzew.
Zdarzały się poważniejsze akcje jak np. na obwodnicy Krakowa, gdzie wichura przewróciła ciężarówkę ze styropianem. Z powodu konieczności usunięcia samochodu, policja wprowadziła tam ruch wahadłowy. W Przeciszowie i Brzeszczach wiatr zerwał dachy na budynkach mieszkalnych.
Bardzo silny wiatr daje się w sobotę we znaki w rejonie Beskidów. W wielu miejscach zerwane są dachy domów. Do strażaków wciąż napływają kolejne zgłoszenia o połamanych drzewach, które leżą na drogach. Sporo pracy mają energetycy; awarie wywołane przez wiatr występują niemal wszędzie, najwięcej na Śląsku Cieszyńskim.
Z informacji strażaków wynika, że najtrudniejsza sytuacja jest w powiecie oświęcimskim i na Śląsku Cieszyńskim.
W sobotę w południe prędkość wiatru na Kasprowym Wierchu nie przekraczała 100 km/godz., a w Zakopanem 50 km/godz. Kulminacji huraganu Emma w Tatrach i na Podhalu spodziewana jest w nocy z soboty na niedzielę - poinformował PAP kierownik stacji hydrologiczno - meteorologicznej IMGW w Zakopanem, Michał Furmnek.