Działka straszy Sejm

Czy prywatny inwestor zablokuje rozbudowę Sejmu, jeśli na działce obok gmachu parlamentu postawi własny budynek?

Aktualizacja: 30.10.2008 08:04 Publikacja: 30.10.2008 02:03

Jak dowiaduje się „Rz”, do Kancelarii Sejmu dotarła właśnie informacja, że konserwator zabytków wydał pozytywną opinię w sprawie budowy na jednej z działek w pobliżu parlamentu budynku biurowego.

Gdy w tamtym miejscu rzeczywiście stanie budynek, uniemożliwi budowę nowej siedziby komisji sejmowych.

Wykonanie dokumentacji projektowanego biurowca komisji ma ruszyć już w przyszłym roku. Według planów nowy sejmowy gmach ma stanąć obok obecnego kompleksu, na miejscu parkingu. Na przygotowanie tej inwestycji Kancelaria Sejmu planuje wydać w przyszłym roku 4,7 mln zł.

– Jeśli rzeczywiście jakiś inny inwestor planuje budowę biurowca, to może skomplikować sprawę – mówi Jerzy Budnik (PO), szef Komisji Regulaminowej, która nadzoruje Kancelarię Sejmu. Zarówno on, jak i inni członkowie komisji zwracają uwagę, że przeszkodą dla sejmowej inwestycji mogą się okazać już choćby względy bezpieczeństwa. Prywatne budynki w sąsiedztwie państwowych stwarzają ryzyko np. podsłuchów, obserwacji i zmuszają do ochrony przed działaniami obcych służb.

Kilka lat temu okazało się, że takie niebezpieczeństwo stwarza nowo wybudowany biurowiec obok Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Resort w 2005 r. wykupił tzw. szpiegowiec za blisko 65 mln zł. Wydatek ten tłumaczono koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa.

[wyimek]Jeśli jakiś inny inwestor planuje budowę biurowca, to może skomplikować sprawę - Jerzy Budnik (PO), szef Komisji Regulaminowej[/wyimek]

– Powinniśmy się zabezpieczyć, by taka sytuacja się nie powtórzyła. W przeciwnym razie inwestycja może się wiązać ze zbyt dużym ryzykiem – podkreśla jeden z posłów. Jego zdaniem sprawa możliwej inwestycji w pobliżu sejmowych budynków wymaga ostrożności tym bardziej, że już do części działki należącej do Sejmu roszczenia mają dawni właściciele. Co prawda, szefowa Kancelarii Sejmu Wanda Fidelus-Ninkiewicz problemu nie widzi, bo sąd wydał niedawno wyrok korzystny dla Sejmu. Posłów to jednak nie uspokaja.

Parlamentarzystów niepokoi jeszcze jedno: według nieoficjalnych informacji jedna z działek leżących w pobliżu parceli sejmowej należy do Tomasza Gudzowatego, syna jednego z najbogatszych Polaków.

Pojawiły się nawet informacje, że Sejm miałby ją wykupić. Zostały jednak zdementowane. Biuro prasowe Kancelarii zaprzeczyło, by chciała ona kupować tę nieruchomość. Nieoficjalnie wiadomo, że nie wchodzi to w rachubę również ze względu na cenę, która ma sięgać 20 mln zł.

Jak Sejm zamierza zareagować na decyzję konserwatora? W Kancelarii podchodzą do tego spokojnie. Po pierwsze dlatego, że taka opinia jeszcze o niczym nie przesądza. Po drugie Kancelaria już wystąpiła do prezydenta Warszawy o wydanie decyzji „o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego o znaczeniu krajowym”. To może ograniczyć inwestycje na sąsiednim terenie.

– Powinniśmy dołożyć wszelkich starań, by ostateczne rozstrzygnięcia były korzystne dla Sejmu, bo nowy budynek jest mu naprawdę bardzo potrzebny – podsumowuje Jerzy Budnik.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[link=mailto:k.manys@rp.pl]k.manys@rp.pl[/link][/i]

Jak dowiaduje się „Rz”, do Kancelarii Sejmu dotarła właśnie informacja, że konserwator zabytków wydał pozytywną opinię w sprawie budowy na jednej z działek w pobliżu parlamentu budynku biurowego.

Gdy w tamtym miejscu rzeczywiście stanie budynek, uniemożliwi budowę nowej siedziby komisji sejmowych.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne