Zatrzymanym w czwartek dwóm 18-latkom prokuratura postawiła już zarzuty publicznego nawoływania do przestępstwa na tle narodowościowym, za co grozi do pięciu lat więzienia. Obu obję- to dozorem policyjnym.
Rzecznik podkarpackiej policji Paweł Międlar tłumaczy, że funkcjonariusze nie interweniowali podczas meczu, bo nie było ich na stadionie. Mecz zabezpieczała firma ochroniarska.
Zareagował już PZPN. Stal przez najbliższe trzy tygodnie (Resovia – miesiąc) będzie rozgrywać mecze bez publiczności i zapłaci 2,5 tys. zł grzywny.