Reklama

Bił i zabił, bo piła alkohol

Pięć lat więzienia grozi mężczyźnie, który znęcał się nad żoną i śmiertelne ją pobił

Aktualizacja: 03.12.2012 13:58 Publikacja: 03.12.2012 13:02

Bił i zabił, bo piła alkohol

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik SM Sławomir Mielnik

Mieszkaniec wsi Raszówka na Dolnym Śląsku odpowie przed sądem za brutalne znęcanie się nad  żoną oraz doprowadzenie do jej śmierci. Jak ustaliła prokuratura, mężczyzna od 2006 roku wielokrotnie bił kobietę, kopał po całym ciele, szarpał, popychał i ciągnął za włosy.

Dramat kobiety zakończył się w nocy z 7 na 8 lipca br.

- 7 lipca 2012 roku kobieta spożywała alkohol u sąsiadki. Wieczorem oskarżony poszedł tam, aby zabrać żonę do domu. Już wtedy kilka razy uderzył ją w twarz, a następnie szarpiąc za włosy zaciągnął do domu – informuje prokurator Liliana Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy. - W mieszkaniu Robert P. ogolił pokrzywdzonej głowę i wielokrotnie uderzał ją pięściami oraz kopał. Potem oskarżony włożył kobietę pod zimny prysznic, następnie położył ją na dywanie, a sam zasnął.

Kiedy Robert P.  obudził się, zauważył, że żona nie oddycha i zaczął ją reanimować. Gdy to nie przyniosło efektu, zawiózł kobietę do szpitala. Lekarz na izbie przyjęć stwierdził zgon pokrzywdzonej.

- Robert P. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw i odmówił składania wyjaśnień – informuje prokurator Łukasiewicz.

Reklama
Reklama

W trakcie śledztwa prokuratura ustaliła, że kobieta od dłuższego czasu nadużywała alkoholu, co miało być powodem częstych kłótni między małżonkami.  Z ustaleń wynika także, że mężczyzna  był agresywny i od długiego czasu znęcał się nad poszkodowaną.

Prokuratura przekazała akt oskarżenia w tej sprawie do sądu. Mężczyźnie grozi kara więzienia do 5 lat.

Mieszkaniec wsi Raszówka na Dolnym Śląsku odpowie przed sądem za brutalne znęcanie się nad  żoną oraz doprowadzenie do jej śmierci. Jak ustaliła prokuratura, mężczyzna od 2006 roku wielokrotnie bił kobietę, kopał po całym ciele, szarpał, popychał i ciągnął za włosy.

Dramat kobiety zakończył się w nocy z 7 na 8 lipca br.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Koniec pustych stacji rowerów miejskich? Naukowcy z WAT mają sposób
Kraj
Ujęcia wody oligoceńskiej potrzebne bardziej niż kiedykolwiek wcześniej
Kraj
Ponad 2300 zgłoszeń z profilu Stop Cham Warszawa. „To utrudnia pracę policjantom”
Kraj
Poradziecka wyrzutnia pocisków pod Warszawą? Służby już na miejscu
Reklama
Reklama