Reklama
Rozwiń

Na espresso nie tylko na rynek

Poznaniacy lubią pić małą czarną w kawiarniach, więc liczba lokali serwujących kawę wciąż rośnie.

Publikacja: 06.12.2015 16:34

W pierwszych miesiącach 2016 roku piąty lokal w Poznaniu otworzy Starbucks

W pierwszych miesiącach 2016 roku piąty lokal w Poznaniu otworzy Starbucks

Foto: materiały prasowe

– Jeszcze kilka lat temu lokale gastronomiczne, w tym kawiarnie, działały głównie w pobliżu Starego Rynku w Poznaniu. Teraz ciekawe miejsca powstają w całym mieście, aż po jego obrzeża – mówi Borys Fromberg, który prowadzi Świetlicę – Kawiarnię w Zamku, a ostatnio w stolicy Wielkopolski otworzył restaurację Bo. – To sprawia, że dołączyliśmy do miast jak Warszawa i Trójmiasto, gdzie wiele się dzieje, jeżeli chodzi o doświadczenia kulinarne – dodaje.

Gastronomiczno-kawiarniany boom to nie tylko efekt rosnącej liczby turystów.

– W restauracjach i kawiarniach coraz częściej goszczą również poznaniacy i to całymi rodzinami. Co więcej, są bardzo wymagający i wiedzą, czego poszukują – zaznacza Joanna Łuczak z Werandy Caffe.

Tradycja w parze z nowoczesnością

Potencjał Poznania dostrzegły już globalne sieci kawiarni. W I kwartale 2016 r. swój piąty lokal w tym mieście otworzy Starbucks. Wraz z planowaną na początek przyszłego roku kawiarnią w Szczecinie będzie miał w naszym kraju 45 placówek.

– Widzimy duże zainteresowanie marką Starbucks w Poznaniu – przyznaje Adam Mularuk, prezydent Starbucks w firmie AmRest. – Mamy wielu stałych klientów w tym mieście oraz nieustannie przybywa nowych. To właśnie determinuje nasze plany rozwojowe i decyzje co do lokalizacji nowo otwieranych kawiarni.

Możliwości rozwoju w Poznaniu widzi też Costa Coffee.

– W listopadzie tego roku otworzyliśmy nową kawiarnię przy Starym Rynku. Mieszkańcy Poznania mogą się napić naszej kawy również przy Dworcu PKP, w Starym Browarze i w dwóch kawiarniach w Galerii Malta – wyjaśnia Andrzej Jackiewicz, dyrektor zarządzający Costa Coffee Polska. – W ostatnich latach w Poznaniu przybywa nowoczesnej przestrzeni biurowej, jest to jednocześnie szansa na pozyskanie atrakcyjnych lokalizacji pod nasze nowe kawiarnie – dodaje.

Kawiarnie, także te w stolicy Wielkopolski, przestają być wyłącznie miejscem spotkań towarzyskich. – W Poznaniu przybywa osób, które wybierają konkretne lokale ze względu na rodzaj kawy czy baristę, który ją przyrządza – zaznacza Borys Fromberg. – Powstają lokale serwujące oprócz kaw produkty bezglutenowe czy wegańskie.

Nadal nie brakuje też placówek, które stawiają na bardziej tradycyjny wystrój czy menu. Specjalnością Werandy Caffe – najstarszej w ramach grupy lokali Weranda – są śniadania. Natomiast wizytówką Starego Młynka jest sernik, wypiekany na miejscu i podawany z gorącymi wiśniami.

– Stacja Cafe w dobie mody na hipsterów, brody i ciecierzycę jest lokalem neutralnym, do którego może przyjść każdy, w każdym wieku i będzie się u nas czuł po prostu dobrze, bez presji bycia trendy – mówi Dagny Stachowska, która od nieco ponad roku jest właścicielką Stacji Cafe.

Nie licząc kawy czy czekolady na gorąco, w jej lokalu można napić się również grzanych piw i win. Od dwóch lat Stacja Cafe składa się bowiem z kawiarni i pubu.

Trendy śledzą także władze Poznania. Ich odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie na przyjazny lokal, gdzie można napić się dobrej kawy, jest Świetlica – Kawiarnia w Zamku. Trzy lata temu, w ramach modernizacji sali wielkiej, powstało tam miejsce na kawiarnię, której w tym miejscu wcześniej nie było.

– Odwiedzają nas nie tylko osoby, które biorą udział w wydarzeniach odbywających się w Zamku, ale także goście lubiący to miejsce – mówi Borys Fromberg.

Joanna Łuczak przyznaje, że wiele kawiarni nie wytrzymuje próby czasu na trudnym rynku.

– Stąd też tak ważne jest utrzymywanie wysokiego poziomu, zarówno obsługi, jak i menu – zaznacza przedstawicielka Werandy Caffe.

Liczy się zresztą nie tylko menu. – Wyróżnikiem Werandy jest także dbałość o detale, czyli świece, świeże kwiaty. Wszystko ma być miłe dla oka i powodować, że „chce się jeść oczami" – zaznacza Joanna Łuczak.

Pora na inne miasta?

Zdaniem właścicielki Stacji Cafe rozwój rynku kawiarnianego hamować może m.in. malejąca liczba studentów. Z drugiej strony jednak małą czarną poza domem coraz chętniej raczą się już nie tylko osoby młode.

– W Stacji Cafe bardzo częstym widokiem – i to nie tylko w dni powszednie, ale i w weekendy – są ludzie starsi. Przychodzą wypić piwo, poczytać książkę czy zjeść ciasto – przyznaje Dagny Stachowska. – W weekendowe wieczory zdarza się, że cała kawiarnia zajęta jest przez osoby po pięćdziesiątce.

Costa do tej pory koncentrowała się na dużych miastach. Nie wyklucza jednak, że pojawi się w innych miejscach w Wielkopolsce. – Nasza strategia zakłada również ekspansję w średnich i mniejszych miejscowościach – zaznacza szef Costa Coffee Polska.

Tym bardziej, że jak podkreśla, Wielkopolska to bardzo szybko rozwijający się pod względem ekonomicznym region. Korzystne położenie i dogodne połączenia komunikacyjne sprawiają, że województwo przyciąga kolejne inwestycje. – Region ten ma idealne warunki dla rozwoju naszej sieci i kolejnych otwarć – mówi Andrzej Jackiewicz.

Co na to Starbucks, czyli największy konkurent Costy? – Na chwilę obecną w Wielkopolsce koncentrujemy się głównie na Poznaniu – zaznacza Adam Mularuk.

– Jeszcze kilka lat temu lokale gastronomiczne, w tym kawiarnie, działały głównie w pobliżu Starego Rynku w Poznaniu. Teraz ciekawe miejsca powstają w całym mieście, aż po jego obrzeża – mówi Borys Fromberg, który prowadzi Świetlicę – Kawiarnię w Zamku, a ostatnio w stolicy Wielkopolski otworzył restaurację Bo. – To sprawia, że dołączyliśmy do miast jak Warszawa i Trójmiasto, gdzie wiele się dzieje, jeżeli chodzi o doświadczenia kulinarne – dodaje.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Kraj
Awaria na stacji Warszawa Praga. Poranne zakłócenia na torach
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy