Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 29.12.2015 16:33 Publikacja: 29.12.2015 16:33
Foto: Fotorzepa
Od wielu już lat obserwując z perspektywy lokalnej wydawanie unijnych pieniędzy, miałem poczucie daleko idącej ambiwalencji. Z jednej strony pieniądze wtłoczone (pod ciśnieniem niemalże) w samorządy przyniosły rozwój lokalnym społecznościom, z drugiej jakby przesłaniały rzeczywiste, zracjonalizowane potrzeby.
Gdyby ktoś zapytał mnie, co zrobiono na Mazowszu za unijne pieniądze, w pierwszym odruchu odpowiedziałbym – wyłożono je kostką brukową i wycięto wszystkie drzewa, przy okazji zamieniając mazowieckie miejscowości w miniwioski olimpijskie. Ilość obiektów sportowych na Mazowszu przypomina znaną z przygód „Tytusa, Romka i A'Tomka" wyspę nonsensu, której mieszkańcy są bez wyjątku sportowcami. Innymi słowy, czasami wydawało mi się, że za mającymi mityczny niemal status środkami unijnymi kryje się społeczna pustka. Nowe budowle, dzięki którym samorządowcy wygrywali wybory, nie wpływały na gospodarczy i społeczny rozwój regionu.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
„W ostatnich tygodniach mieszkańcy coraz częściej zauważają w swoich okolicach drobne, ciemne owady gromadzące s...
Triumf projektu „Nowa Tęcza” w warszawskim Budżecie Obywatelskim miał przypieczętować jej powrót na Plac Zbawici...
W najnowszym odcinku „Politycznych Michałków” Michał Szułdrzyński i Michał Kolanko rozmawiają o burzliwym tygodn...
Mija właśnie 82. rocznica „krwawej niedzieli” – jednego z najbardziej dramatycznych epizodów antypolskiej ofensy...
Rady dzielnic wypowiedzą się w sprawie pomysłu wprowadzenia nocnej prohibicji w Warszawie. Do radnych trafią dwa...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas