Reklama
Rozwiń

#RZECZoPOLITYCE: Jurek, Gaweł, Niesiołowski

W piątkowym programie #RZECZoPOLITYCE gośćmi Jacka Nizinkiewicza byli eurodeputowany z listy PiS Marek Jurek, szef Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych Rafał Gaweł oraz poseł Europejskich Demokratów Stefan Niesiołowski.

Aktualizacja: 04.11.2016 07:59 Publikacja: 03.11.2016 15:14

#RZECZoPOLITYCE: Jurek, Gaweł, Niesiołowski

Z Markiem Jurkiem rozmawialiśmy o zmianach w prawie aborcyjnym, ekshumacjach, sporze o TK i poparciu dla Donalda Tuska na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej.

Z Rafałem Gawłem rozmawialiśmy o usuwaniu na Facebooku profili  o tematyce antysemickiej i ksenofobicznej.

Ze Stefanem Niesiołowskim rozmawialiśmy o polityce zagranicznej i obronnej rządu oraz o jednoczeniu się opozycji.

Jurek: Mam dwa zastrzeżenia do Tuska

- Mam dwa zastrzeżenia: jako szef był dosyć pasywny i nigdy nie poszedł na ostrzejszy spór z politykami, którzy zawłaszczali UE - powiedział Marek Jurek z Prawicy RP, eurodeputowany z listy PiS.

Lider Prawicy RP mówił, że porozumienie z PiS, które jest już przeszłością, zostało zawarte w 2012 r., gdy PiS był izolowany.

Głównym powodem rozstania Prawicy RP z PiS był temat prawa aborcyjnego. - Nie można nazywać zwiększenia ochrony życia zaostrzeniem prawa – zaczął Jurek. - Jeżeli chodzi o naszą współpracę, to została zerwana przez naszych kolegów. Obrana droga jest wygodna do działań propagandowych – dodał. 

Jurek ma żal, że PiS tak szybko odpuścił temat zmian w prawie antyaborcyjnym. - To czego zabrakło w tej debacie, to tego, że człowieka bezbronnego należy bronić. Nigdy nie wolno głosować przeciwko życiu – mówił gość. - To była dezercja w obliczu ataków w Unii Europejskiej – dodał. 

- Żaden projekt nie wychodzi z komisji w stosunku 1:1 do tego, w jakim kształcie został zgłoszony – przekonywał Jurek. 

- Będziemy oczekiwać zmian w prawie aborcyjnym – lider Prawicy RP przekonywał, że nie składa broni w tym temacie, ale obawia się, że rząd nie zmieni prawa. 

Jurek mówił, że nie chciałby karania kobiet, co w pierwotnym kształcie zawierał projekt zaostrzający prawo antyaborcyjne. - Byliśmy pierwszym krajem w Europie, który wprowadzał prawo wyborcze kobiet – wspomniał gość. - W najbliższym czasie będzie chciał rozmawiać z ministrem sprawiedliwości o tym jak jest wykonywane prawo chroniące życie – zapewnił. 

Rozmowa zeszła na temat wywiadu artystki Natalii Przybysz, która przyznała, że dokonała aborcji. - Nieszczęsna osoba. Moja osobista reakcja w domu była bardzo ostra – mówił Jurek. - Jeżeli ktoś składa takie wyznania, to znaczy, że mu to cały czas leży na sercu. Zgadzam się z tą autorką, która napisała, że Przybysz nie jest z tym wygodnie – dodał. 

Potem Jurek wspomniał o sytuacji ze swojego życia. - Kiedy czekaliśmy na czwarte dziecko, to mieszkaliśmy w małym mieszkaniu, ale nie chcę tego rozwijać – mówił. 

- Jarosław Kaczyński w kontekście katastrofy smoleńskiej mówił, że dywagacje, czy to jest właściwe, czy nie, nie mają sensu, bo to kwestia imperatywu – mówił o roztrząsaniu przez PiS okoliczności katastrofy. - Ochrona życia to też kwestia imperatywu – argumentował. 

Jurek został zapytany też o projekt „Za życiem”. - Dobry kroczek w dobrą stronę, ale spóźniony. Wyliczenia Ordo Iuris wskazywały, że powinno to być 4 tys. przez 12 lat, ale corocznie – mówił Jurek. - Ten projekt powinien zostać zgłoszony w czerwcu, gdy wpływał projekt Ordo Iuris – dodał.

Lider Prawicy RP mówił również o sytuacjach, gdy kobieta miałaby urodzić dziecko poczęte w wyniku gwałtu. - Kobieta powinna dostawać duże odszkodowanie, a oprócz tego opiekę medyczną i psychologiczną – wymieniał Jurek.

Zdaniem Jurka Donald Tusk był lepszym szefem Rady Europejskiej od poprzednika, ale ma zastrzeżenia do jego pracy. - Mam dwa zastrzeżenia: jako szef był dosyć pasywny i nigdy nie poszedł na ostrzejszy spór z politykami, którzy zawłaszczali UE – mówił Jurek. - Drugie zastrzeżenie, że jest nieprzewidywalnym politykiem i nie wiadomo jak się zachowa w kolejnych sytuacjach.

 

Gaweł: Rasizm dotyka większości Polski

- ONR nie powinien dalej funkcjonować, jeśli dalej będzie nawoływał do rasizmu i mordowania ludzi - mówi Rafał Gaweł z „Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych”

Rafał Gaweł z „Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych” tłumaczył, kiedy zaczęła walczyć z rasizmem w Polsce. - Było to kilka lat temu, gdy na rynku w Białymstoku tłum ludzi naśladował małpy na widok przechodzących czarnoskórych kobiet. Druga sytuacja dotyczyła podpalenia mieszkania dziewczyny, która wyszła za mąż za Hindusa - powiedział gość programu.

Jak na podpalenie zareagowała policja? - Stwierdzono, że spaliła się lamperia i wycieraczka, więc jest to zniszczenie mienia o małej wartości - dodał.

Białystok ma problem z rasizmem i ksenofobią? - Ten problem dotyczy większości polskich miast z wyjątkiem Warszawy - powiedział. Gaweł zarzucił prokuraturze, że często odmawia wszczynania postępowania. 

Czy ONR powinien dalej funkcjonować? - Gdy publicznie będzie pochwalał rasizm i będzie nawoływał do mordowania ludzi - nie. Widziałem to. W Polsce odbyły się marsze przeciwko uchodźcom i hasła, które tam się pojawiały, wprost nawoływały do takich zachowań - skomentował Gaweł.

Marsz Niepodległości powinien odbywać się w Warszawie? - Zdecydowanie tak. Jestem gorącym orędownikiem Marszu Niepodległości. Nie wezmę udziału w tym marszu, ale będę maszerował w innym miejscu, bo jestem patriotą - odpowiedział.

 

Niesiołowski: PiS gra w sprawie wraku

- Prawdopodobnie w każdej trumnie będą różne szczątki. Nie ma takiej szansy, żeby je dokładnie rozdzielić - mówił Stefan Niesiołowski, członek koła poselskiego Europejscy Demokraci.

Na początku rozmowy, prowadzący zapytał gościa o działania szefa MON Antoniego Macierewicza. - Błaznuje, szkodzi Polsce, demoluje naszą armię – wymieniał poseł Niesiołowski.

Były marszałek Sejmu szydził z naboru kandydatów, którzy mieliby wchodzić w skład obrony terytorialnej. - Rozumiem, że będzie pytał kandydatów czy w Smoleńsku był zamach czy katastrofa. Jeśli ktoś odpowie, że zamach to będzie przyjmowany – mówił Niesiołowski.

Prowadzący program red. Jacek Nizinkiewicz zauważył, że ostatnio nie był odczytywany apel smoleński. - Zapewniam, że 11 listopada wszędzie gdzie sięga PiS, to będzie apel smoleński czytany – ripostował gość.

Według Niesiołowskiego, nie ma żadnych podstaw, aby myśleć, że Rosja mogłaby zaatakować Polskę. - Jaki cel miałaby Rosja, żeby napadać na Polskę? Po co miałaby ryzykować konfliktem z NATO? – pytał były poseł PO.

Jego zdaniem, PiS okłamał wszystkich zapowiadając swoje ruchy odnośnie katastrofy smoleńskiej. - PiS z nami gra, bo zapowiadał, że odzyska wrak – mówił Niesiołowski. - My nie składaliśmy fałszywych obietnic – dodał, w kontekście sprowadzenia wraku.

- Mieli powołać międzynarodową komisję, to wzięli jakiegoś Anglika – mówił o innej obietnicy PiS. - Niektórzy mówią, że Macierewicz jest agentem wpływu Rosji – dodawał Niesiołowski.

- Jeżeli zaprzecza Francja, Egipt i Rosja, to powinien przedstawić konkretne dowody – gość mówił o słowach szefa MON, że Egipt sprzedał okręty desantowe Mistral Rosji za dolara.

Rozmowa zeszła na temat planowanych ekshumacji ciał ofiar katastrofy smoleńskiej. Niesiołowski mówił, że "prawdopodobnie w każdej trumnie będą różne szczątki". - Nie ma takiej szansy, żeby je dokładnie rozdzielić – mówił członek koła Europejscy Demokraci.

Według Niesiołowskiego, wszystkie najbardziej kontrowersyjne tezy szefa MON dotyczące tragedii smoleńskiej się nie potwierdziły. - Nie znaleziono żadnego trotylu, więc jeśli teraz zostanie znaleziony, to będzie znaczyło, że został podrzucony – mówił.

Niesiołowski powiedział, że gen. Wojciech Jaruzelski nie powinien zostać pozbawiony stopnia generalskiego. – Czesław Kiszczak też nie, zostawmy zmarłych – uciął były marszałek Sejmu. - Nie twierdzę, ze płk. Ryszard Kukliński był zdrajcą. Nie wiem czy takie awansowanie po śmierci ma jakiś większy sens – dodał. - Za dużo PiS się zajmuje umarłymi, niech się żywymi zajmą – skwitował Niesiołowski.

Nie omieszkał skrytykować lidera PO Grzegorza Schetyny. - Zachowuje się bardzo niezdarnie. Pomysł o rozwiązaniu IPN jest szkodliwy, wiadomo, że trzeba to zrobić, ale teraz i tak się nie da tego zrobić.

Niesiołowski powiedział, że Schetyna wspiera PiS, ale nie można mówić, że jest w stałym kontakcie z władzami tej partii i potem podejmuje decyzje. - Twierdzenie, ze Schetyna się zamyka w ubikacji i naradza z Mariuszem Błaszczakiem jest bezsensowne – obrazowo porównał były poseł PO. - Jego rozumowanie jest takie, ze kto nie jest jego entuzjastą, lizusem, to won z Platformy.

 

Kraj
Awaria na stacji Warszawa Praga. Poranne zakłócenia na torach
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy
Kraj
Cienka granica pomagania uchodźcom. Złoty telefon pogrąża aktywistów z granicy