„Terraformowanie przez bombardowanie" to nowatorska koncepcja, która ma umożliwić kolonizację Marsa w niedalekiej przyszłości. Zamiast trzymać ludzi w zamknięciu, pod kopułami („wdychając własne smrody"), trzeba doprowadzić do tego, by na całej planecie panowały warunki sprzyjające życiu.
Jak to zrobić? W programie „The Late Show with Stephen Colbert" Musk uznał, że zrzucenie bomb na Czerwoną Planetę jest najlepszym spośród szybkim sposobów rozwiązania problemu. Innym, choć znacznie wolniejszym, jest wprowadzenie gazów cieplarnianych do atmosfery Marsa i powolne podnoszenie temperatury na jego powierzchni.
Z wizji Muska można się śmiać - „The Late Show with Stephen Colbert" należy do tych bardziej rozrywkowych programów - jednak nie należy zapominać, że tak samo śmiano się z pomysłu prywatnych lotów w kosmos. Dziś SpaceX regularnie wysyła rakiety z zaopatrzeniem, a wkrótce ma także wozić astronautów. Z przymrużeniem oka traktowano też koncepcje całkowicie elektrycznego samochodu - mówiono że będzie powolny, drogi i ze słabym zasięgiem. Samochody Tesla są w cenie komfortowych limuzyn i mają osiągi aut sportowych. Może z tym Marsem to też nie do końca żart?