Allard Beutel z NASA, ma nadzieję, że start wyznaczony na niedzielę 19.43 (u nas będzie 43 minuty po północy w poniedziałek) dojdzie do skutku. Misja zostanie skrócona do 13 dni na orbicie. Discovery będzie musiał ustąpić miejsca Sojuzowi, który startuje 26 marca. Jeżeli prom kosmiczny nie poleci do wtorku, będzie musiał czekać do kwietnia. Pierwotnie start Discovery zaplanowany był na połowę lutego, kłopoty z wyciekającym paliwem spowodowały zmianę harmonogramu.