– To krok w realizacji celów określonych przez prezydenta Obamę rozszerzenia naszych możliwości odkrywania przestrzeni kosmicznej – powiedział Charlie Bolden, administrator NASA. – Ta automatyczna sonda utoruje drogę dla przyszłych wypraw załogowych.
OSIRIS-REx (Origins-Spectral Interpretation-Resource Identification-Security-Regolith Explorer) wyląduje na asteroidzie 1999 RQ36. Misja ma kosztować 800 mln dolarów.
Asteroidy powstały z obłoku gazu i pyłu, z którego powstał Układ Słoneczny ok. 4,5 mld lat temu. Materia ta – jak uważają naukowcy – przetrwała w asteroidach w stanie nienaruszonym. Dlatego od lat naukowcy zabiegają o próbki gruntu z jakiejkolwiek asteroidy.
RQ36 to niewielki obiekt, nie przekracza długości pięciu boisk piłkarskich. Naukowcy chcą sprawdzić, czy bogata w węgiel materia nie zawiera molekuł organicznych, które mogłyby świadczyć o tym, że życie zostało przyniesione na Ziemię z kosmosu.
– Ta asteroida to kapsuła czasu zamknięta w momencie, kiedy Układ Słoneczny się rodził – powiedział Jim Green, dyrektor NASA Planetary Science Division w Waszyngtonie. – Rozpoczyna nową erę badań planetarnych, pomoże nam poszukiwać metod lepszego śledzenia orbit asteroid.