Łukaszenko twierdzi, że A-50 nie został zniszczony i publikuje film. Niezależne media zaprzeczają

Otoczenie Aleksandra Łukaszenki twierdzi, że rosyjski samolot zwiadowczy A-50 nie został zniszczony i na potwierdzenie swojej wersji publikuje nagranie. Blogerzy z projektu Biełaruski Hajun zaprzeczają tej wersji.

Publikacja: 03.03.2023 07:38

Berijew Iljuszyn A-50 Szmiel

Berijew Iljuszyn A-50 Szmiel

Foto: Mil.ru, CC BY 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/4.0>

Łukaszenko próbuje przekonać, że nie doszło do ataku na rosyjski samolot wczesnego ostrzegania A-50. Do ataku z użyciem dronów miało dojść na lotnisku w pobliżu Mińska.

Czytaj więcej

Białoruscy partyzanci uszkodzili rosyjski A-50. Po akcji wyjechali z kraju

Władze Białorusi opublikowały nagranie, które przedstawiać ma rosyjski samolot patrolujący białoruską przestrzeń powietrzną. Przekazano, że maszyna spotkała się z samolotem Łukaszenki, gdy ten wracał z podróży do Chin.

Wideo "spotkania" A-50 z lotem Łukaszenki nie zostało opublikowane w sieci.

W tym samym czasie grupa monitorująca Hajun poinformowała, że samolot wczesnego ostrzegania A-50U po starcie nie wrócił na lotnisko: "Propaganda kłamie o okrążeniu granic i towarzyszeniu lotowi Łukaszenki.

Czytaj więcej

Białoruscy dywersanci zdradzają szczegóły ataku na rosyjski samolot A-50

"W ciągu dnia propagandziści twierdzili, że samolot A-50U AWACS rozpoczął już swoje misje na dyżurze bojowym. Ministerstwo Obrony Republiki Białorusi informowało, że "A-50U, zgodnie z planem, w towarzystwie innych samolotów, okrążył granicę państwową Republiki Białorusi. Samolot wczesnego ostrzegania A-50U faktycznie wystartował z lotniska w Machuliszczach już o godzinie 11:35 (czasu kijowskiego)".

Blogerzy wskazują, że władze kraju pokazały materiał ze startu, ale nie widać już lądowania, choć zazwyczaj taki lot patrolowy trwa około 2,5-3h.

Dodali, że uszkodzony samolot wyleciał do 325. zakładu naprawy samolotów, który znajduje się w Taganrogu, i opuścił białoruską przestrzeń powietrzną około 40 minut po starcie.

Łukaszenko próbuje przekonać, że nie doszło do ataku na rosyjski samolot wczesnego ostrzegania A-50. Do ataku z użyciem dronów miało dojść na lotnisku w pobliżu Mińska.

Władze Białorusi opublikowały nagranie, które przedstawiać ma rosyjski samolot patrolujący białoruską przestrzeń powietrzną. Przekazano, że maszyna spotkała się z samolotem Łukaszenki, gdy ten wracał z podróży do Chin.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Konflikty zbrojne
Hezbollah zaatakował dronami izraelski obóz szkoleniowy. Ponad 60 osób rannych
Konflikty zbrojne
Izraelskie czołgi znów zaatakowały siły pokojowe w Libanie. ONZ protestuje
Materiał Promocyjny
Bolączki inwestorów – od kadr po zamówienia
Konflikty zbrojne
Kanclerz Scholz odmówił dostarczenia Ukrainie ciężkiego sprzętu wojskowego
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 962