„W warunkach wielokrotnej przewagi rosyjskich sił okupacyjnych w artylerii, lotnictwie, ostrzałach rakietowych, amunicji i personelu kontynuacja obrony miasta miałaby fatalne konsekwencje. W celu ratowania życia ukraińskich obrońców, podjęto decyzję o wycofaniu się” – przekazano w komunikacie, opublikowanym na Facebooku.

Sztab Generalny podkreślił, że ukraińscy obrońcy kontynuują walkę, ale „żelazna wola i patriotyzm nie wystarczą do sukcesu - potrzebne są środki materialne i techniczne". „Obrońcy obwodu ługańskiego i innych regionów naszego kraju bohatersko wykonują swoje cywilne i wojskowe obowiązki. Wrócimy i na pewno wygramy” – podkreślił Sztab Generalny.

Wcześniej w niedzielę rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu poinformował prezydenta Władimira Putina o „wyzwoleniu” samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej. Resort dodał, że „rosyjskie siły zbrojne i Milicja Ludowa LPR” ustanowiły pełną kontrolę nad Lisiczańskiem i kilkoma pobliskimi osadami, z których największe to Biełogorowka, Nowodrużesk i Bełaja Góra.

Czytaj więcej

Szojgu raportuje Putinowi "wyzwolenie Ługańskiej Republiki Ludowej"

Prezydent Wołodymyr Zełenski przyznał w niedzielę, że obecnie sytuacja jest najtrudniejsza w obwodzie ługańskim, ale Ukraina podejmuje „kroki naprzód” w innych kierunkach.