Reklama

Krzyżak: Flaga, która – paradoksalnie – łączy

Skoro nigdzie nie określono wzoru unijnej flagi, nie stworzono też żadnych zasad wykorzystywania symbolu, który zwyczajowo za taką flagę uznano, to nie ma czego chronić. Wszystkie dyskusje wydają się być bezcelowe.

Aktualizacja: 21.08.2019 20:37 Publikacja: 21.08.2019 19:27

Krzyżak: Flaga, która – paradoksalnie – łączy

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Dyskusja o objęciu ochroną prawną unijnej flagi nie jest nowa. Co jakiś czas temat powraca do publicznej debaty. A to za sprawą narodowców, którzy niebieską flagę z 12 gwiazdami spalą, a to za sprawą posłanki, która określi ją mianem szmaty lub uzna za „symbol unijnej kolonizacji". Narodowców będzie szukała policja, posłankę zaś upomni Komisja Etyki.

Czasem unijna flaga staje się przedmiotem zażartego sporu politycznego. Tak było przecież jesienią 2015 r., gdy premier Beata Szydło oznajmiła, że po posiedzeniu rządu będzie występować wyłącznie na tle flag biało-czerwonych. Wielu polityków PO tamta decyzja dotknęła do żywego i była też głośno komentowana w Brukseli. „A więc nie życzycie sobie unijnych flag, ale ciągle chcecie unijnych pieniędzy?" – pytał na Twitterze Guy Verhofstadt, były belgijski premier.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Komentarze
Po pożegnalnym orędziu Andrzeja Dudy: Jeszcze za jego prezydenturą zatęsknimy
Komentarze
Jerzy Surdykowski: Nie ma wolności bez odpowiedzialności. Wie o tym każdy liberał
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Beniamin Netanjahu poróżni Polskę z USA
Komentarze
Niebezpieczna operacja na zachodniej granicy. Kłamstwa obrońców granic obnażone
Komentarze
Bogusław Chrabota: Błazeństwa Andrzeja Dudy czy TVP Info?
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama