Badania pn. „Wpływ studentów na sytuację gospodarczą opolskiego ośrodka akademickiego" w latach 2013-2015 przeprowadziła w Opolu dr Diana Rokita-Poskart z Politechniki Opolskiej. O wnioskach z nich płynących poinformował opolski ratusz przedstawiając ogólny raport o sytuacji społeczno-gospodarczej miasta w 2014 r. Badania zostały przeprowadzone na grupie ok. tysiąca studentów we wszystkich opolskich uczelniach. Jak powiedziała PAP dr Rokita-Poskart główna grupa respondentów badana była w roku akademickim 2014/2015.
Naukowiec z PO wyjaśniła, że potencjalną, ogólną kwotę, którą wydaje w Opolu studiująca w mieście młodzież, wyliczono mnożąc liczbę studentów studiów dziennych i zaocznych I i II stopnia (wg GUS ok. 25 tys. osób) przez ich średnie miesięczne wydatki i przez 9 m-cy roku akademickiego.
Z badań wynika, iż wydatki studentów w Opolu mogą się przyczyniać do funkcjonowania w mieście 550 miejsc pracy. Dr Rokita-Poskart tłumaczyła PAP, że do wyliczenia tej liczby skorzystała z istniejącej już tzw. koncepcji liczenia efektów mnożnikowych.
„Wykorzystywana jest ona do liczenia efektów mnożnikowych, które generują przedsiębiorstwa takiej samej branży" – wyjaśniała dodając, że potrzebne są do tego dane dot. rozdysponowania dochodów gospodarstw domowych; dane dotyczące udziałów kosztów pracy w przychodach przedsiębiorstw i koszty jednego miejsca pracy w różnych obszarach działalności przedsiębiorstw. Do dokonania szacunkowych wyliczeń dr Rokita-Poskart wykorzystała dane GUS. „Oczywiście są to tylko szacunki" – zastrzegła w odniesieniu do liczby 550 miejsc pracy.
W strukturze wydatków miesięcznych studentów ujęto m.in. - największe w całej puli - wydatki związane z zakupami art. spożywczych czy odzieży. „Ta kwota jest najbardziej wątpliwa, bo jeśli ktoś np. kupił w ostatnim miesiącu przed wypełnieniem ankiety kurtkę i wydał na nią np. 300 zł, to zawyżył kwotę wpisaną do kwestionariusza. Z kolei osoby, które dosyć dawno nie dokonywały takich zakupów, zaniżały tę kwotę" – wyjaśniała dr Rokita-Poskart.