W lipcu CCC wypracowało 207 mln zł skonsolidowanych przychodów, co oznacza wzrost wobec ubiegłego roku o 38,1 proc. Tempo jest nadal bardzo wysokie, ale trzeba pamiętać, że od połowy stycznia tego roku firma konsoliduje eObuwie.pl, którego rok temu nie było (udział tego internetowego sklepu w miesięcznych przychodach grupy sięga około 7-8 proc.).

Po wyeliminowaniu tego czynnika a także sprzedaży hurtowej lipcowe wzrosty CCC były mniej imponujące: sprzedaż detaliczna w sklepach stacjonarnych urosła "tylko" o 13,4 proc., do 176 mln zł. Tylko, bo sprzedaż urosła w wolniejszym tempie niż zwiększa się powierzchnia handlowa CCC w tym roku (około 24 proc.), co wskazuje, że sprzedaż porównywalna (obrazująca efektywność sieci) była w lipcu ujemna. Wzrost sprzedaży jest wolniejszy niż w czerwcu (skonsolidowanej wyniósł 38 proc., detalicznej 24 proc.).

Narastająco od początku roku przychody polkowickiej grupy wzrosły już o 33,7 proc., do równych 1,6 mld zł. W tym przychody ze sprzedaży detalicznej w sklepach stacjonarnych wyniosły 1,38 mld zł, czyli wzrosły o 20,2 proc. Celem zarządu jest zwiększenie w całym roku skonsolidowanych przychodów o blisko 1 mld zł, czyli o 43 proc., do 3,3 mld zł.

Wyniki sprzedaży spodobały się inwestorom. Rano kurs oscylował wokół piątkowego zamknięcia, zaś po publikacji raportu tuż przed południem zaczął zyskiwać o 0,96 proc., do 179,45 zł. Od początku roku akcje CCC podrożały o 29,5 proc., zaś przez ostatnie miesiąc o 12,5 proc.