Z rynku handlu detalicznego w Polsce napływają ostatnio niepokojące sygnały. W pierwszym półroczu bieżącego roku zamknięto ponad 4 tys. sklepów, w większości spożywczych. Przyczyną jest zarówno utrzymująca się deflacja, jak i coraz ostrzejsza konkurencja w branży.
- Konkurencja na rynku jest piekielna, a w warunkach deflacji słabsze sklepy po prostu nie są w stanie odpowiednio zarządzać zakupami i ceną oraz przystosować dostawców do swoich potrzeb – mówi Andrzej Faliński.
Ratunkiem dla takich firm jest włączenie się w różnego rodzaju systemy integracyjne, takie jak franczyza czy grupa zakupowa bądź partnerska.
- Hurtownik, który nie tworzy swojego systemu, a chce pozostać w retailu, ma niewielkie szanse na przetrwanie – podkreśla Faliński.