„Porty pracują w sposób ciągły, czyli 7 dni w tygodniu. Ich wyłączenie w niedziele spowoduje przesunięcie obrotu portowego do Europy Zachodniej” - powiedział podczas poniedziałkowej konferencji w Szczecinie poseł PO Norbert Obrycki. Jego zdaniem oznacza to „wykluczenie firm logistycznych oraz żeglugowych powiązanych z portami”.
„Jeżeli ustawa dotycząca ograniczenia handlu w niedzielę zostałaby uchwalona w tym kształcie, jaki jest teraz, eksperci obliczają straty na 1 mld zł miesięcznie” - powiedział Obrycki.
Projekt ustawy dot. ograniczenia handlu w niedzielę na początku września złożył w Sejmie Komitet Inicjatywy Ustawodawczej, w którego skład wchodzi NSZZ Solidarność oraz inne organizacje. W październiku Sejm zdecydował, że będzie dalej pracował nad obywatelskim projektem.
Obrycki poinformował, że w czasie prac sejmowych nad projektem „posłowie Platformy Obywatelskiej ziemi szczecińskiej chcą wprowadzić poprawkę wyłączającą porty, terminale kontenerowe, a także całą logistykę wokół portu” spod działania nowych przepisów. Dodał, że poprawka będzie konsultowana z legislatorami i w przyszłym tygodniu zostanie złożona podczas drugiego czytania projektu na posiedzeniu Sejmu.
Poseł PO Arkadiusz Marchewka podkreślał, że "wprowadzenie zakazu handlu w niedzielę może sprawić, że ładunki zamiast przypływać do Szczecina i Świnoujścia, będą pływać do niemieckich portów w Hamburgu czy w Bremerhaven, do Antwerpii w Belgii, Rotterdamu w Holandii lub do litewskiego portu w Kłajpedzie".