– Jesteśmy dziś na gali, cieszmy się chwilą zasłużonego relaksu, bo parafrazując pewne kultowe powiedzenie, ta gala nam się po prostu należy – powiedział Andrzej Malinowski, prezydent Pracodawców RP, gdy z okazji 30-lecia działalności otwierał przyjęcie w restauracji Endorfina w Warszawie. W przemówieniach osób nagrodzonych wspomnienia z udziału w życiu gospodarczym z ostatnich 30 lat walczyły o pierwszeństwo z niepokojem związanym z bieżącą polityką.
– Mamy kampanię wyborczą, w której padają nieciekawe określenia zarówno wobec gospodarki, jak i samych pracodawców – mówił Andrzej Malinowski.
Budowanie dobrobytu
– Chcieliśmy dziś na gali 30-lecia wyróżnić te samorządy, które sprzyjają rozwojowi biznesu, pomagają mu i dzięki nim mamy, czym się pochwalić na całym świecie – mówił Malinowski. Nagrody Pracodawców RP trafiły do rąk prezydentów: Nowej Soli, Łodzi i Wrocławia, a także marszałków województwa pomorskiego i Mazowsza. Te samorządy zdaniem kapituły szczególnie wyróżniły się pod względem poprawy warunków dla rozwoju przedsiębiorczości.
Podczas odbierania statuetki Wadim Tyszkiewicz, prezydent Nowej Soli, przypomniał, że to właśnie w jego mieście w 2015 r. odbyła się słynna konferencja prasowa „Polska w ruinie", która wywołała spory rozgłos, tymczasem, jak zauważył, Nowa Sól nie była już w ruinie, działały tam dwie strefy przemysłowe, fabryki zajmowały 200 ha, a biznes przyciągnęła do tego regionu właśnie praca samorządu, nie rządu. – Największym osiągnięciem Polski po 1989 r. jest samorząd, chyba nikt nie ma co do tego wątpliwości. My jesteśmy gospodarzami, ten sukces jest dlatego, że u nas, w gminach, są gospodarze, tak jak przedsiębiorcy są gospodarzami w swoich firmach. Apeluję do państwa, brońmy samorządu, bo to jest podstawa rozwoju naszego kraju – apelował Tyszkiewicz, nagrodzony za te słowa oklaskami.
Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, zadedykował nagrodę wrocławskim przedsiębiorcom. – Państwo budujecie dobrobyt naszych samorządów i kraju, często za swoje pieniądze. My w samorządach budujemy dobrobyt, ale także często za wasze pieniądze – mówił Sutryk.