#RZECZoBIZNESIE: Łukasz Tarnawa: Rząd chce pomóc przedsiębiorcom

Ogłoszony przez Mateusza Morawieckiego, wicepremiera oraz ministra rozwoju, pakiet 100 ułatwień ma uprościć zasady biznesowej gry. Czy tak się stanie?

Aktualizacja: 10.06.2016 17:06 Publikacja: 10.06.2016 13:30

Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku.

Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku.

Foto: ekonomia.rp.pl

 

Jak należy oceniać ten pakiet? Czy przedstawione propozycje sprawią, że prowadzenie firmy w Polsce stanie się dużo łatwiejsze? Eksperci wypowiadają się bardzo pozytywnie

- Ważne jest postawienie na ułatwienia dla przedsiębiorców, by kierunkowo, tę efektywność, innowacyjność i współdziałanie organizmu - jakim jest gospodarka - poprawiać. Wielość elementów, na które wskazywał premier Morawiecki, pozwoli na stopniową poprawę efektywności i na to co my w swoim żargonie nazywamy potencjałem wzrostowym gospodarki - mówił Łukasz Tarnawa, główny ekonomista BOŚ Banku.

Czy realizacja tych obietnic jest jednak realna. W historii polskiej polityki gospodarczej mieliśmy już wiele programów, które w założeniu miały stworzyć raj na ziemi dla biznesu.

- Moim zdaniem tak. Potrzebna będzie dokładniejsza analiza tych propozycji. Myślę, że najlepszym momentem na całościowe skomentowanie programu, będzie moment przedstawienia pełnej strategii, choć na to poczekamy do jesieni. Dzisiaj znamy zarys w postaci tzw. "Programu Morawieckiego" - mówił.

- Znamy cel długoterminowy - ten najbardziej słuszny - czyli wyrwanie Polski z pułapki średniego dochodu i wejście na ten poziom wyższej efektywności, wyższej innowacyjności - podkreślał.

Odłóżmy jednak cele długoterminowe i popatrzmy na teraźniejszość. Polska gospodarka dzisiaj to obraz pełen sprzeczności i kontrastów. Spójrzmy na inflację, a właściwie deflację, przed którą tak wielu ekonomistów ostrzegało. Bijemy rekordy i tak właściwie nic się nie dzieje. Jak to możliwe?

- Skala deflacji jest głęboka, choć przed rokiem była głębsza. Jest to jednak w dużej mierze deflacja importowana. Głównym czynnikiem, który za nią stoi, wynika z niskich cen nośników energii. Paliwa odpowiadają za około 80 proc. tego wskaźnika. Reszta to niskie ceny gazu oraz energii elektrycznej. Można powiedzieć, że obecnie mamy do czynienia z pozytywną deflacją, bo ona zwiększa realne dochody obywateli - mówił.

- Nie widzimy oznak złej deflacji w gospodarce. Nie widzimy, gospodarstwa domowe wstrzymywały się przed konsumpcją - podsumował.

Gospodarka
Unia uderza w tankowce i sojuszników Rosji. 200 jednostek na czarnej liście
Gospodarka
FOR: Na stosunek do prywatyzacji duży wpływ ma to, jak o niej mówimy
Gospodarka
„Zachodni biznes opuszczał Rosję we łzach”. Kto tak twierdzi?
Gospodarka
Rośnie kapitalizacja spółek Skarbu Państwa, a to nie wszystkie korzyści
Gospodarka
PZU ważnym filarem rynku kapitałowego i gospodarki