Aktualizacja: 14.02.2018 11:08 Publikacja: 14.02.2018 11:08
Foto: Bloomberg
Wyprzedaż akcji objętych indeksem Standard&Poor’s500 od szczytu z końca stycznia do czwartkowego dołka trwała najkrócej od 1945 roku, a co do skali spadku plasuje się na drugiej pozycji, wskazuje analiza ekspertów Bespoke Investment Group do której dotarł Bloomberg. Mediana spadków podczas powojennych korekt - dla zniżek przekraczających 10 proc. - wynosi 14,8 proc.
To czy miniony czwartek był apogeum wyprzedaży jest przedmiotem dyskusji na Wall Street. Instytucje maklerskie od Morgana Stanleya po Goldman Sachs Group zaleciły klientom by ponownie kupowali akcje, chociaż noblista Robert Shiller uważa, iż otwartą kwestią pozostaje odpowiedź na pytanie, czy korekta się zakończyła, Dennis Gartman zaś obwieścił początek rynku niedźwiedzia.
Nie o 25 proc., jak wcześniej planowano, ale nawet o 40 proc. może wzrosnąć budżet nowej edycji programu wsparci...
WIG20 stracił na wartości 0,6 proc. Udało mu się jednak obronić okrągły poziom 2800 pkt. Przecena nie ominęła te...
Wystarczyło, by rosyjski reżim ogłosił skład delegacji na rozmowy pokojowe z Ukrainą w Stambule, a rosyjscy inwe...
Krajowy rynek wykazuje oznaki nadchodzącego przesilenia po poniedziałkowym ataku na 2900 pkt.
Debiutantów nie brakuje, ale byłoby ich dużo więcej, gdyby sytuacja geopolityczna się uspokoiła.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas