Po czterech z rzędu dniach, wzrostowa seria indeksu WIG20 wczoraj została przerwana. W środę przez cały dzień przewagę miała podaż, ale ostatecznie spadki okazały się jedynie symboliczne. Wskaźnik największych spółek naszego parkietu stracił zaledwie 0,02 proc. Biorąc pod uwagę fakt, że w ciągu dnia spadki były jednak wyraźnie mocniejsze ostateczne rozstrzygnięcie sesji może paradoksalnie być dowodem na siłę byków. Czy potwierdzenie tego znajdziemy w trakcie dzisiejszych notowań?
Sesję zaczynamy jednak tak, jak ją wczoraj skończyliśmy czyli od niewielkich zmian. W pierwszych minutach handlu mamy więc do czynienia z niezdecydowaniem. Mimo, że zbliżają się już święta, to na rynku może się jeszcze sporo dziać. Wystarczy przypomnieć, że jutro wygasają kontrakty terminowe.
Wzrostowa seria została przerwana również na rynku amerykańskim. Tam, podobnie jak u nas w środę, doszło do niewielkiej przeceny. Dow Jones Industrial stracił 0,1 proc. natomiast S&P500 spadł symboliczne 0,04 proc. Oczywiście amerykańskie indeksy wciąż są blisko historycznych szczytów i śrubowanie rekordów wciąż jest realnym scenariuszem.
Niewielkie zmiany okazują się być czymś powszechnym. Z podobnym zjawiskiem mieliśmy do czynienia również w Azji. Nikkei225 stracił niecałe 0,3 proc., z kole Shanghai Composite tuż przed zamknięciem notowań był praktycznie „na zerze”.
Czym dzisiaj będą żyli inwestorzy? Jeśli chodzi o kalendarz makroekonomiczny to z pewnością warto zwrócić uwagę na posiedzenie Banku Anglii. Oprócz tego mamy krajowe odczyty dotyczące produkcji przemysłowej. Najciekawiej powinno być jednak w przypadku poszczególnych spółek. W centrum uwagi będą dzisiaj Asseco Poland oraz Cyfrowy Polsat. Grupa kontrolowana przez Zygmuta Solorza chce nabyć prawie 22 proc. akcji Asseco oferując 65 zł za papier.