Analitycy austriackiego banku obniżyli prognozy PKB dla niektórych państw naszego regionu, argumentując to pogarszającą się sytuacją w otoczeniu zewnętrznym. Największą korektę dostały Czechy. Ich gospodarkę ma w tym roku dotknąć stagnacja. Chorwacja ma nawet wpaść w recesję. – Jest ryzyko, że skorygujemy też prognozę dla Rumunii i Węgier – mówi Henning Esskuchen, zarządzający CEE Equity Research w Erste Group.
Z raportu Erste wynika, że na tle regionu wyjątkowo dobrze radzą sobie Polska i Słowacja. - Szacuje się, że Polska gospodarka wzrośnie o 2,6 proc. w tym roku, a prognozy dla słowackiego PKB należało nieznacznie skorygować wzwyż do 2 proc. – ze względu na niezwykle dobre wyniki produkcji samochodów. W tym roku Volkswagen rozpoczął produkcję nowego modelu VW Up – wyjaśnia Esskuchen.
W rekomendacjach na III kw. Erste zaleca przeważać aktywa Turcji, a w drugiej kolejności Polski. - Turcja to znaczna część naszego sugerowanego portfela. Polska plasuje się na drugim miejscu, zajmując nieznacznie słabszą pozycję. Ostrożnie podchodzimy do dobrych wyników Rosji, napędzanych ceną ropy – podkreśla autor raportu.
Esskuchen przyznaje, że Polska nie jest jednym z najtańszych rynków regionu, ale wyniki nasze gospodarki są w dalszym ciągu stabilne. - Dane o sprzedaży detalicznej wskazują na zrównoważenie gospodarki, która nie jest nadmiernie uzależniona od eksportu. Polska, która jest jednym z najbardziej płynnych rynków, może zatem na równi z Turcją odnieść korzyści z tego, że Rosja nie stanowi wystarczająco atrakcyjnej alternatywy – wyjaśnia ekonomista.
W III kw. Erste poleca inwestorom zwłaszcza sektor bankowy (podobnie jak kwartał wcześniej). - Najlepszymi wyborami według nas są również niektóre spółki z branży nieruchomości i handlu detalicznego – czytamy w raporcie. Pozytywnie oceniany jest też rynek naftowy i gazowniczy oraz samochodowy.