Wtorkowa sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się optymistycznie. WIG20 otworzył notowania 15-pkt luką wzrostową i wrócił nad techniczne wsparcie 1700 pkt. Co więcej – jeszcze przed południem indeks ustanowił sesyjne maksimum 1716 pkt, co zapowiadało silne odreagowanie ostatnich spadków. Zdaniem analityków dobry początek wtorkowego handlu był spowodowany udaną sesją na rynkach azjatyckich. Na wyraźnych plusach sesje zakończyły się zwłaszcza na giełdach w Chinach. Indeks CSI300, grupujący 300 największych chińskich spółek, wzrósł o 3 proc., a Shanghai Composite zyskał 3,2 proc. Wzrosty te były zasługą opublikowanych w nocy danych o chińskim PKB. Okazało się, że w ujęciu rocznym gospodarka Państwa Środka rozwijała się w IV kwartale w tempie 6,8 proc., a więc tak, jak zapowiadały prognozy. Z kwartału na kwartał wzrost sięgnął 1,6 proc., czyli tylko 0,1 pkt proc. poniżej oczekiwań. Dane pokazały więc, że skala obaw o stan chińskiej gospodarki jest trochę za wysoka.