Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.06.2025 22:19 Publikacja: 27.03.2023 18:30
Foto: Piotr Gęsicki
Z początkiem nowego tygodnia inwestorzy handlujący w Warszawie nieco ochłonęli po emocjonującej końcówce poprzedniego tygodnia, gdy rynkami zawładnęły obawy związane z sytuacją Deutsche Banku, co stworzyło krajowym indeksom dogodne warunki do odrobienia strat. WIG20 finiszował 1 proc. na plusie, a WIG poszedł w górę o 0,85 proc. Popyt wspierały optymistyczne nastroje panujące na pozostałych europejskich rynkach akcji, gdzie inwestorzy ochoczo ruszyli do odkupywania akcji, solidnie przecenionych w trakcie poprzednich sesji. Kupujący mieli zdecydowanie więcej do powiedzenia zarówno na zachodnioeuropejskich parkietach, jak i rynkach z naszego regionu, co przełożyło się na całkiem solidne wzrosty indeksów. Motorem odbicie były w dużej mierze mocno drożejące akcje banków, odrabiające straty po piątkowej przecenie. W tym gronie brylował Deutsche Bank, który tym razem zyskiwał nawet o ponad 7 proc., czemu sprzyjał m. in. spadek kosztów CDS-ów, czyli papierów ubezpieczających jego dług. Wyraźnie drożały także akcje innych czołowych europejskich banków. Do rajdu indeksów przyłączyli się także amerykańscy inwestorzy, którzy od zakupów rozpoczęli poniedziałkową sesję za oceanem.
WIG20 przez całą piątkową sesję notował niewielkie zmiany. Ostatecznie zyskał na wartości symboliczne 0,1 proc....
Amerykański indeks S&P 500 ustanowił nowy rekord na początku piątkowej sesji. Pomogło w tym podpisanie przez USA...
Mimo kontynuacji trendu wzrostowego na warszawskiej giełdzie nie brakuje spółek, których notowania obrały przeci...
Byki pokazały w czwartek moc. Indeks WIG20 zyskał na wartości 2,3 proc. i tym samym wrócił powyżej poziomu 2800...
Na warszawskiej giełdzie zadebiutowała druga w tym roku firma. Jej założyciel planuje szybkie przejęcie na hiszp...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas