Wczorajsza sesja przyniosła mocne wzrosty na europejskich giełdach, w tym na rodzimej GPW. Dobre nastroje udzieliły się również graczom za oceanem, indeksy na Wall Street wspięły się na tegoroczne szczyty.

W środowy poranek, rynkowa atmosfera jest daleka od ideału. Powodem pogorszenia nastrojów są niepokojące doniesienia z Chin, gdzie indeksy zaliczyły potężne spadki. Kolejnym ciężarem są spadające ceny surowców, w tym przede wszystkim taniejąca ropa naftowa.

Rodzimy WIG20 otworzył się dziś na lekkim minusie, spadając w okolice 1950 pkt. Zdecydowanie lepiej radzi sobie mWIG40 oraz sWIG80, których notowania świecą na zielono. Wśród drożejących „średniaków „znajduje się m.in. Grupa Kęty, która przed sesją opublikowała raport za I kwartał. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły w tym okresie 519,04 mln zł, wobec 465,95 mln zł odnotowanych rok wcześniej. Zysk netto wzrósł do 54,08 mln zł z 35,11 zł.