WIG20 podniesie się po czwartkowym ciosie?

Europa zaczyna dzień na plusie. W Warszawie w grze wciąż jest 1800 pkt.

Aktualizacja: 20.05.2016 09:34 Publikacja: 20.05.2016 09:06

WIG20 podniesie się po czwartkowym ciosie?

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

Na warszawskiej giełdzie można wyczuć coraz większe napięcie. WIG20 wczoraj stracił 2,3 proc. Była to trzecia z rzędu spadkowa sesja na GPW. Co gorsze naruszony został psychologiczny poziom 1800 pkt. Czy dziś czeka nas kontynuacja przeceny, a może byki w końcu wezmą się do roboty?

WIG20 dzień rozpoczął od wzrostów. Na starcie zyskał 0,1 proc. co oczywiście nie jest oszałamiającym wynikiem i pozostawia pole do popisu zarówno dla byków, jak i niedźwiedzi.

- Wydaje mi się, że obecna sytuacja związana jest z tym co dzieje się na giełdach zagranicznych oraz z obawami o Brexit. Ale faktycznie to poruszamy się w trendzie horyzontalnym 1800-2000. Doszliśmy prawie do 2000 pkt, odżyły pomysły na przewalutowanie kredytów frankowych i zabawa się skończyła. Do tego pomysły zakładają obecnie udział NBP i potencjalne pozbawienie go części rezerw walutowych, co na pewno nie podoba się inwestorom zagranicznym. Do tego kolejne plany ratowania górnictwa za pomocą spółek energetycznych. Jeśli dodamy do tego, ze wyniki spółek za I kwartał jednak rozczarowały, PKB było niższe niż oczekiwane, to mamy już komplet do kontynuacji spadków. Inwestorzy grają tylko na krótkoterminowych trendach. Było tanio – kupili, ale po 10-15 proc. wzroście już zaczęli wychodzić z pozycji – mówi Marcin Materna, szef działu analiz w Millennium DM.

Od wzrostów dzień zaczęły także inne europejskie rynki. Tam wzrosty przekraczają 0,5 proc.

Spadkami zakończyła się wczorajsza sesja na Wall Street. Inwestorzy nadal dyskontowali informację o tym, że Fed może podnieść stopy procentowe już w czerwcu. W efekcie w czwartek Dow Jones Industrial na koniec dnia stracił 0,52 proc. z kolei S&P500 spadł o 0,4 proc.

Optymizmem powiało nieco w Azji. Nikkei 225 zyskał 0,5 proc. Hang Seng tuż przed końcem sesji zyskiwał ponad 1 proc., a SSE Composite 0,5 proc.

Dziś kalendarz makroekonomiczny nie rozpieszcza inwestorów. Ciężko się spodziewać, aby dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym w Stanach Zjednoczonych czy też dane o bilansie obrotów bieżących w strefie euro były w stanie zmobilizować inwestorów do bardziej zdecydowanych ruchów.

Na warszawskiej giełdzie można wyczuć coraz większe napięcie. WIG20 wczoraj stracił 2,3 proc. Była to trzecia z rzędu spadkowa sesja na GPW. Co gorsze naruszony został psychologiczny poziom 1800 pkt. Czy dziś czeka nas kontynuacja przeceny, a może byki w końcu wezmą się do roboty?

WIG20 dzień rozpoczął od wzrostów. Na starcie zyskał 0,1 proc. co oczywiście nie jest oszałamiającym wynikiem i pozostawia pole do popisu zarówno dla byków, jak i niedźwiedzi.

Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę