Władze giełdy najprawdopodobniej zdecydowały się na zawieszenie notowań, by zapobiec panicznej wyprzedaży. Spadki cen rosyjskich akcji, w reakcji na inwazję na Ukrainę, mogłyby być większe niż w poniedziałek (gdy indeks RTS tracił w ciągu sesji nawet 16 proc.). Rosyjskie indeksy giełdowe były w ostatnich tygodniach pod dużą presją. Indeks RTS stracił od początku roku 24 proc.

Rubel zniżkował w czwartek rano 2 proc. wobec dolara. Za 1 USD płacono 80,8 rubli, czyli najwięcej od wiosny 2020 r.

Czytaj więcej

Wojna uderzyła w rynki. Ropa mocno drożeje