Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC), czyli amerykański regulator rynku kapitałowego, przyjęła w środę przepisy wykonawcze do tej ustawy. Prawo to przewiduje, że zagraniczne spółki obecne na amerykańskich giełdach będą poddane nadzorowi w kwestii audytu. Będą one musiały przedstawiać dokumenty pokazujące, czy należą do obcych rządów lub są przez nie kontrolowane. Będą też musiały wskazywać, którzy członkowie ich władz należą do Komunistycznej Partii Chin. Jeśli się nie zastosują do tych reguł, będą mogły zostać usunięte z giełd w USA.
Czwartkowa przecena akcji chińskich spółek technologicznych to również reakcja inwestorów na zaostrzanie regulacji w Chinach. Jak dotąd głównym celem regulatorów był koncern Alibaba Group, ale ich działania zaczynają silniej odczuwać też inne firmy technologiczne. Pony Ma, właściciel koncernu Tencent, spotkał się we wtorek z przedstawicielami chińskiego urzędu antymonopolowego, co podsyciło obawy, że jego firma stanie się celem działań regulatorów.