Kolor zielony powrócił na warszawską giełdę. Wszystkie polskie indeksy zakończyły dzień na plusie. Początek dnia nie wskazywał jednak tak optymistycznego scenariusza. WIG20 otworzył się ponad 1 proc. pod kreską pogłębiając tym samym środowy spadek. Sytuacja na warszawskiej giełdzie poprawiała się jednak z każdą godziną. Zaraz po godzinie 11, indeks największych spółek wyszedł na stałe nad kreskę. Powodów do optymizmu było kilka. Przede wszystkim na rynku zaczęto spekulować, że premier Grecji może zrezygnować z zajmowanego stanowiska. To oznaczałoby, że nie doszłoby do referendum w sprawie wprowadzenia kolejnych oszczędności w Grecji, a to właśnie ta informacja spowodowała w tym tygodniu silne tąpnięcie na rynkach. Kiedy więc pojawiły się spekulacje, że Papandreu zrezygnuje WIG20 zaczął zyskiwać ponad 2 proc. Mimo, że zdementowano tą informację na rynku pojawił się kolejny bodziec do zakupu akcji. Okazała się nim decyzja Europejskiego Banku Centralnego. Ten wbrew wcześniejszym oczekiwaniom obniżył główną stopę procentową z poziomu 1,5 proc. do 1,25 proc. Była to pierwsza obniżka stóp w strefie euro od marca 2009 r. Ta zaskakująca decyzja dodatkowo napędziła optymizm na rynku. Indeks największych spółek naszego parkietu zyskiwał w ciągu dnia niemal 3 proc. Chwila zwątpienia nastąpiła zaraz po starcie notowań na Wall Street. Indeks S&P 500 w pierwszej godzinie handlu zjechał pod kreskę. W tym czasie WIG20 zaczął zyskiwać „już tylko" około 1,5 proc. Kiedy jednak w Stanach Zjednoczonych powrócił optymizm i amerykańskie indeksy zaczęły zyskiwać ponad 1 proc., również na GPW powróciły mocniejsze wzrosty.
Ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie 2397 pkt. co oznacza wzrost o 1,77 proc. Wzrosty pozostałych polskich indeksów nie były tak okazałe. mWIG40 zyskał 0,1 proc. zaś sWIG80 1 proc.
Optymistyczne nastroje panowały także na innych europejskich rynkach. Główne wskaźniki europejskich parkietów zyskały 2-3 proc.
Spośród największych spółek notowanych na warszawskim parkiecie najlepiej wypadła Bogdanka. Jej akcje podrożały o 4,7 proc. do 114,9 zł. Udany dzień mieli także akcjonariusze PKN Orlen Papiery tej spółki podrożały o 3,5 proc. Słabszy dzień mieli akcjonariusze firmy Kernel. Walory spółki potaniało o 1,7 proc. i na koniec dnia kosztowały 66,7 zł.
Pogłoski o dymisji premiera Grecji, a także decyzja EBC miała wpływ także na rynek walutowy. O ile na początku dnia złoty tracił wobec głównych walut, po południu nasza waluta zaczęła zyskiwać na wartości. Za dolara amerykańskiego po południu trzeba było płacić 3,16 zł, czyli o ponad 0,5 proc. mniej niż w środę. Za euro trzeba było płacić 4,35 zł, zaś za franka szwajcarskiego 3,58 zł.