Piątkowa sesja rozpoczęła się od mocnego ataku popytu. Szczególnym wzięciem w Warszawie cieszyły się papiery największych firm. WIG 20 na otwarciu zyskiwał 1,28 proc. co oznaczało, że znalazł się na poziomie prawie 2349 pkt. Analiza techniczna mówi, że jeśli wzrośnie jeszcze o kolejnych 11 pkt. i przebije lokalny opór, ma szanse wzrosnąć do nawet 2440 pkt.
W górę ciągnęły indeks KGHM, który drożał o 2 proc. bo szanse, na przejęcie kanadyjskiej Quadry są coraz większe. Straty z dwóch poprzednich dni zaczął też odrabiać TVN, który na starcie zyskiwał 1,8 proc. Spośród wszystkich 20 spółek z ekstraklasy aż 18 zyskiwało rano na wartości co świadczy o tym, że do gry na GPW włączył się duży kapitał.
Indeks szerokiego rynku WIG również radził sobie bardzo dobrze. Na otwarciu rósł o 1,06 proc. do 41871 pkt. Na plusach, choć znacznie mniejszych (0,6-0,7 proc.) wystartowały też indeksy małych i średnich firm. Obroty po kwadransie wynosiły 60 mln zł co dobrze rokuje kolejnym godzinom notowań.
Na innych rynkach europejskich rano również dominował kolor zielony. Giełda niemiecka rosła o 0,8 proc. a francuska o 1,1 proc. Najwięcej, bo aż 1,2 proc. drożał parkiet w Budapeszcie. Słabo, zyskując tylko 0,05 proc. prezentowała się Ryga.
Powodem zdecydowanej poprawy nastrojów na parkietach światowych (jej oznaki było już widać w czwartek w ostatnich godzinach notowań) były informacje, że Grecy znaleźli dodatkowe 325 mln euro oszczędności co determinowało wypłatę kolejnej transzy pomocy dla tego kraju. Jest zatem duża szansa, że już w najbliższych dniach Grecja dostanie zastrzyk wart 130 mld euro co znacząco oddala widmo jej bankructwa. Co więcej, pojawiły się też sygnały, że inne banki centralne są gotowe zamienić posiadane greckie papiery na inne, o dłuższym terminie wykupu co oznaczało będzie dla tego państwa znacznie mniejsze potrzeby związane z obsługą zadłużenia.