- Polityczny niepokój pół roku temu był duży, a teraz jest jeszcze większy. Myślę, że prędzej, czy później USA albo Izrael zaatakują Iran. To prawie nieuniknione. Bliski Wschód zapłonie – twierdzi Marc Faber, który przez swoje pesymistyczne prognozy zyskał przydomek Dr Doom (Dr Zagłada)
Premier Izraela Bejamin Netanyahu nie zamierza wycofywać się z możliwej akcji militarnej w Iranie, o której rozmawiał w poniedziałek z prezydentem USA Barakiem Obamą.
- Powiedzmy, że tam wybucha wojna lub gdziekolwiek indziej – wtedy Pan Bernanke dodrukuje jeszcze więcej pieniędzy. Nie ma innej opcji. Stany nie mają pieniędzy żeby finansować wojnę – dodaje Faber.
- Wasz portfel musi zawierać szlachetne metale i akcje. Zwykle wojny lub społeczne rozruchy nie zrujnowały korporacji – im zwykle udaje się przetrwać – mówi Faber.
Akcje na Bliskim Wschodzie troche odbiły mimo, że nie były ulubionymi papierami wśród inwestorów po Arabskiej Wiośnie.