Dr. Doom: wojna nieunikniona, kupujcie metale szlachetne

Marc Faber, znany zarządzający o pesymistycznym nastawieniu spodziewa się znacznego napięcia politycznego na Bliskim Wschodzie, a względnie bezpieczne aktywa to według niego drogie metale i niektóre akcje

Publikacja: 06.03.2012 14:37

Dr. Doom: wojna nieunikniona, kupujcie metale szlachetne

Foto: Bloomberg

- Polityczny niepokój pół roku temu był duży,  a teraz jest jeszcze większy. Myślę, że prędzej, czy później USA albo Izrael zaatakują Iran. To prawie nieuniknione. Bliski Wschód zapłonie – twierdzi Marc Faber, który przez swoje pesymistyczne prognozy zyskał przydomek Dr Doom (Dr Zagłada)

Premier Izraela Bejamin Netanyahu nie zamierza wycofywać się z możliwej akcji militarnej w Iranie, o której rozmawiał w poniedziałek z prezydentem USA Barakiem Obamą.

- Powiedzmy, że tam wybucha wojna lub gdziekolwiek indziej – wtedy Pan Bernanke dodrukuje jeszcze więcej pieniędzy. Nie ma innej opcji. Stany nie mają pieniędzy żeby finansować wojnę – dodaje Faber.

- Wasz portfel musi zawierać szlachetne metale i akcje. Zwykle wojny lub społeczne rozruchy nie zrujnowały korporacji – im zwykle udaje się przetrwać – mówi Faber.

Akcje na Bliskim Wschodzie troche odbiły mimo, że nie były ulubionymi papierami wśród inwestorów po Arabskiej Wiośnie.

- Jeśli nie umiesz żyć w szybko zmieniającym się otoczeniu to lepiej teraz nie wstawaj w ogóle  z łóżka – ostrzega Faber.

W jego przekonaniu prawdopodobieństwo wybuchu wojny na Bliskim Wschodzie zwiększa jeszcze dążenie Zachodu do kontrolowania Chin za pomocą tamtejszej ropy naftowej. - Amerykanie i zachodnie mocarstwa wiedzą doskonale, że nie są w stanie ograniczyć wzrostu chińskiej potęgi środkami ekonomicznymi, jedynym sposobem jest kontrolowanie kurka z bliskowschodnią ropą – powiedział Faber.

Zdaniem Marca Fabera, kapitalizm, tak, jak wcześniej komunizm, musi się w końcu załamać. Jeszcze niedawno przekonywał on, że strategia dodruku pieniądza doprowadzi w dłuższym terminie do zdecydowanego spadku siły nabywczej i poziomu życia, szczególnie w przypadku dojrzałych społeczeństw. Twierdzi, że aby tego uniknąć, rządy powinny przestać ingerować w gospodarkę i pozwolić jej stanąć na nogi o własnych siłach.

Faber jest znanym krytykiem polityki prowadzonej przez administrację USA i Fed. Niejednokrotnie nazywał Bena Bernanke ekonomicznym kryminalistą i szaleńcem. Twierdzi, że to Rezerwa Federalna odpowiada za wybuch kryzysu, a jej obecne działania spowodują ostatecznie upadek dolara. Uważa, że w osłabianiu waluty, amerykańscy decydenci upatrują jedynej szansy na spłatę astronomicznych zobowiązań zaciągniętych przez rząd USA.

Zdaniem Fabera, kryzys doprowadzi ostatecznie do międzynarodowych wojen. A wtedy ceny towarów nieuchronnie poszybują w górę. - Zwykłe rodziny ucierpią przez kryzys najbardziej. A rządy, aby odwrócić uwagę społeczeństw, rozpętają wojny. Jeśli będzie trzeba, same wymyślą sobie wrogów – przewiduje.

- Polityczny niepokój pół roku temu był duży,  a teraz jest jeszcze większy. Myślę, że prędzej, czy później USA albo Izrael zaatakują Iran. To prawie nieuniknione. Bliski Wschód zapłonie – twierdzi Marc Faber, który przez swoje pesymistyczne prognozy zyskał przydomek Dr Doom (Dr Zagłada)

Premier Izraela Bejamin Netanyahu nie zamierza wycofywać się z możliwej akcji militarnej w Iranie, o której rozmawiał w poniedziałek z prezydentem USA Barakiem Obamą.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Giełda
Dzień rekordów na GPW. WIG20 od początku roku zyskał już 30 proc.
Giełda
Na GPW znów wiosna
Giełda
Krajowy rynek w oczekiwaniu na decyzję RPP
Giełda
Ciężki początek sesji nad Wisłą
Giełda
Debiuty lekko odbiły. Ale na optymizm za wcześnie
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem