– W 2013 r. spodziewamy się kontynuacji trendu wzrostowego na WIG. Stopa zwrotu z warszawskiego indeksu będzie zbliżona do tegorocznej – ocenia Peter Bodis, dyrektor inwestycyjny Pioneer Pekao Investment Management. Od początku roku WIG zwyżkował już o ponad 20 proc. – Do bardziej dynamicznych zyżrk niezbędna byłaby znaczna poprawa zysków netto warszawskich spółek, a na to na razie się nie zanosi – dodaje Bodis.
W dalszym ciągu najlepszą strategią inwestycyjną jego zdaniem pozostanie kupowanie na cenowych korektach. – Jeżeli 2012 r. był czasem pobudzania gospodarki, to przyszły rok upłynie pod znakiem oczekiwania na efekty stymulacji. Obecne wzrosty napędza nadzieja inwestorów, że pobudzanie pieniężne okaże się skuteczne – dodaje Bodis.
Zarządzający Pioneera są przekonani, że tak będzie. – Liczymy na to, że w drugiej połowie 2013 r. gospodarka strefy euro zacznie wychodzić z recesji – ocenia Adam Jenkins, dyr. zespołu zarządzania portfelami akcyjnymi i zrównoważonymi w PPIM.
Najczarniejsze chmury gromadzące się nad Europą rozgonił we wrześniu EBC. – Ryzyko rozpadu strefy euro zmalało do minimum. Dodatkowo program skupu obligacji rządowych zadłużonych państw południa Europy już teraz okazuje się skuteczny. Rentowności tych papierów stopniowo maleją – przekonuje Jenkins.
Zwraca też uwagę, że stopa zwrotu z dywidend w Europie (również w Polsce) jest wyższa niż z 10-letnich obligacji skarbowych, a to może wskazywać na nadchodzący odwrót od rynku długu.