Aktualizacja: 29.06.2015 18:54 Publikacja: 29.06.2015 18:42
Foto: Bloomberg
Dax - główny indeks frankfurckiej giełdy w poniedziałek tracił na otwarciu ponad 4 proc. jednak w ciągu dnia zaczął odrabiać straty i doszedł nawet do poziomu -2,9 proc. Jednak dzień zakończył na 3,56 proc. minusie.
- Słabe otwarcie to efekt politycznych zawirowań i niepewności - podkreśla Folker Hellmeyer, główny analityk Bremer Landesbank i uspokaja, że nie ma powodów do paniki. Jego zdaniem inwestorzy dali się ponieść panice, ale z czasem nastroje opadną i na parkiet frankfurcki wróci spokój i rozsądek. Hellmeyer podkreśla, że analitycy ostrzegali przed takim scenariuszem i inwestorzy byli gotowi na kłopoty. Dali się ponieść emocjom, mimo że nie ma faktycznych powodów do niepokoju. Greckie kłopoty nie wpłyną na niemiecką gospodarkę aż tak mocno. Niemiecka gospodarka jest silna, a wzrost PKB na poziomie 3,5 proc. w tym roku jest niezagrożony. Także inne kraje UE są w dobrej lub coraz lepszej kondycji.
Krajowy rynek wykazuje oznaki nadchodzącego przesilenia po poniedziałkowym ataku na 2900 pkt.
Debiutantów nie brakuje, ale byłoby ich dużo więcej, gdyby sytuacja geopolityczna się uspokoiła.
Na fali niesłabnącego popytu w pierwszej fazie poniedziałkowego handlu krajowe indeksy zostały wyniesione na now...
Piątek na GPW stał pod znakiem rekordów. WIG20 ustanowił nowy rekord hossy., WIG, mWIG40 oraz sWIG80 ustanowiły...
WIG, mWIG40 oraz sWIG80 podczas czwartkowej sesji ustanowiły nowe historyczne rekordy. Na plusie, niemal przez c...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas