Reklama
Rozwiń
Reklama

Szanghaj: czy uda się obronić granicę?

To prawdziwa obsesja na punkcie okrągłych liczb. Do niedawna Chińczycy spoglądali w górę, w kierunku 4500 punktów, teraz patrzą 1000 pkt niżej i zastanawiają się, czy pieniądze sypane przez rząd obronią ten poziom osuwającego się kluczowego wskaźnika szanghajskiej giełdy.

Publikacja: 20.08.2015 11:01

Kiedy w lipcu akcje runęły i władze zdecydowały się wesprzeć giełdę panowało przekonanie, że będą to czynić aż Shanghai Composite osiągnie poziom 4500 punktów. 8 lipca 2015 r. po stracie 8.2 proc. miał on na koncie tylko 3421,53 pkt., a dzisiaj jest to ponad 3600 pkt. Wyraźne symptomy zakupów dokonywanych przez agencję rządową w okolicach 3500 opkt w ostatnich sześciu tygodniach pojawiały się co najmniej cztery razy. Najświeższym przykładem jest miniona środa, kiedy Shanghai Composite po spadku do 3558,38 pkt później odbił się o 6,6 proc.

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Giełda
Inwestorzy w Warszawie ostrożnie podchodzą do zakupów akcji
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Giełda
Na GPW trwa przeciąganie liny
Giełda
Giełdy zareagowały na plan pokojowy. Warszawa została daleko w tyle
Giełda
Nancy Pelosi ma status legendarnej inwestorki
Giełda
Ciężki początek sesji na GPW. WIG20 ląduje na wsparciu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama