DM Raiffeisen
Wczorajsza sesja na światowych giełdach przebiegała pod znakiem dynamicznych spadków, których skala w przypadku niemieckiego DAX'a wyniosła 4,7 proc, a amerykańskiego S&P500 niespełna 4,0 proc, co było w przypadku tych indeksów najsilniejszym jednodniowym spadkiem od drugiej połowy 2011roku. Dziś azjatyckie indeksy kontynuują spadki –NIKKEI stracił niemal 4,0 proc., podczas gdy Shanghai Composite ponad 8,0 proc. Wczorajsze spadki na zachodzie Europy oraz w USA wydają się nieco przesadzone, dlatego w najbliższym czasie w notowaniach tamtejszych indeksów powinniśmy obserwować próbę odrobienia ostatnich strat. Dziś indeksy S&P500 oraz niemiecki DAX najprawdopodobniej rozpoczną sesję od wzrostów, za czym przemawiają poranne notowania kontraktów terminowych, które wzrastają o ponad 2,0 proc. Wczorajsze zniżki w notowaniach niemieckiego DAX'a hamowały dołki z końca 2014 roku nad poziomem 9300pkt., które w najbliższym czasie powinny stanowić istotne wsparcie. W przypadku amerykańskiego S&P500 analogiczna bariera znajduje się przy poziomie 1820pkt.