Spektakularny rajd indeksu DAX dobiega końca?

W październiku, do poniedziałku, główny indeks frankfurckiej giełdy zyskał 12 proc. To najlepszy wynik po globalnej wyprzedaży.

Aktualizacja: 27.10.2015 12:14 Publikacja: 27.10.2015 11:54

Spektakularny rajd indeksu DAX dobiega końca?

Foto: Bloomberg

Teraz pojawiły się spekulacje, czy to nie koniec serii zwyżek wskaźnika największych niemieckich spółek giełdowych.

Indeks siły relatywnej RSI, miara impetu (momentum) rynku, podskoczył powyżej wartości 70 po raz pierwszy od marca, co wskazuje, że wzrost wskaźnika DAX mógł być zbyt szybki aby się nadal utrzymał.

Wprawdzie oczekiwania rynku na większą stymulację koniunktury gospodarczej przez Europejski Bank Centralny pomogły w zwyżce notowań we Frankfurcie, który znalazł się wśród rynków najmocniej dotkniętych wyprzedażą w poprzednich dwóch miesiącach, ale, jak twierdzi Christian Stocker z UniCredit Bank, maksymalny pułap jest już blisko.

- Potencjał w perspektywie kilku następnych tygodni zdecydowanie jest ograniczony - ocenia strateg monachijskiego banku. Podkreśla, że komentarze wygłaszane przez Mario Draghiego, szefa EBC nieco podbiły wyceny w kierunku wartości godziwej (fair value) i w krótkim terminie rynek jest wykupiony.

RSI na poziomie 70 wskazuje na to, co analitycy nazywają poziomem wykupienia. W marcu takie poziomy wskaźnik ten osiągnął przed największym zjazdem w dół od prawie roku.

Siłą napędową październikowej zwyżki były spółki użyteczności publicznej i producenci samochodów, po 12-proc. spadku w trzecim kwartale na skutek obaw, że spowolnienie w Chinach uderzy w eksporterów.

W tym sezonie wyników swoimi rezultatami jak dotąd pochwaliły się tylko dwie firmy z DAX-a - Daimler oraz SAP i obie spisały się lepiej niż oczekiwali analitycy, a ich notowania w październiku wzrosły o ponad 20 proc.

Mimo pojawiających się ostrzeżeń niektórzy eksperci jednak widzą możliwość dalszych zwyżek frankfurckiego indeksu. W opublikowanym w poniedziałek raporcie Mislav Matejka z JPMorgan Chase zaleca kupno akcji spółek europejskich. Przekonuje, że najlepiej na kontynencie mogą spisywać się Niemcy i Włochy.

Guillermo Hernandez Sampere, szef tradingu w firmie inwestycyjnej MPPM EK, wskazuje, że zwyżkom na giełdach mogą sprzyjać też pozytywne wyniki finansowe. W tej chwili na rynku niemieckim nie widzi żadnego dalszego fundamentalnego ryzyka.

Przypomina, że kilka tygodni wcześniej zbliżał się koniec świata z powodu Chin i skandalu Volkswagena, ale z tymi zagrożeniami rynek sobie całkiem dobrze poradził. - Teraz inwestorzy nie w pełni zaangażowani mogą obawiać się, że przegapią możliwą zwyżkę - wskazuje Sampere.

Wskaźnik cena/zysk dla DAX-a ostatnio wzrósł, ale jego wartość na poziomie 14 dla prognozowanych wyników jest wciąż poniżej 15,9 z kwietnia zanim zaczęły się spadki.

Teraz pojawiły się spekulacje, czy to nie koniec serii zwyżek wskaźnika największych niemieckich spółek giełdowych.

Indeks siły relatywnej RSI, miara impetu (momentum) rynku, podskoczył powyżej wartości 70 po raz pierwszy od marca, co wskazuje, że wzrost wskaźnika DAX mógł być zbyt szybki aby się nadal utrzymał.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Giełda
Cień szansy dla WIG20
Giełda
Żabka mocno rozgrzała rynek. IPO już jest sukcesem
Giełda
Niedźwiedzie znów próbują zaatakować
Giełda
Szansa na przełom na warszawskiej giełdzie