Reklama

WIG20 się rozkręca

Czwartkowa sesja okazała się pomyślna dla warszawskich inwestorów. Indeks WIG20 przebił środowe maksima i wzrósł o 0,7 proc. Obroty były najwyższe od Świąt.

Publikacja: 29.12.2016 17:30

WIG20 się rozkręca

Foto: Fotorzepa/Krzysztof Skłodowski

Zdaje się, że inwestorzy pomału zaczynają wracać na warszawski parkiet po świątecznym urlopie. Widać to choćby po rosnącej aktywności wyrażonej obrotem. W czwartek na największych spółkach sięgnął on 425,8 mln zł. Ostatecznie indeks blue chips urósł o 0,7 proc. Co ważne udało się przebić maksima z wczorajszej sesji, która nie była zbyt pomyślna dla byków. Jednak rajd św. Mikołaja trwa nadal. Dzięki dzisiejszej zwyżce indeks 20 największych spółek zbliża się do poziomu 10 proc. wzrostu w ostatnich czterech tygodniach.

Cieszyć może zachowanie pozostałych głównych indeksów. W czwartek rósł zarówno cały szeroki rynek, wyrażony indeksem WIG (zwyżka o 0,73 proc.), jak również małe i średnie spółki. mWIG40 zakończył dzień o 0,68 proc. powyżej środowego zamknięcia, a sWIG80 wzrósł o 0,87 proc.

Spośród 20 największych polskich firm najbardziej podrożały walory Eurocachu, aż o 3,89 proc. Niewiele gorzej wypadło Asseco Poland (zwyżka o 2,73 proc.) oraz PZU (wzrost o 2,44 proc.). Rosły też banki. Pod kreską znalazły się m.in. wczorajszy maruderzy, czyli Enea i Energa, a także PKN Orlen.

Niewątpliwie gwiazdą sesji był Sfinks. Inwestorom najwyraźniej spodobały się plany nabycia sieci Fabryka Pizzy, i podbili kurs restauratora o prawie 15 proc. Wartość transakcji ma wynieść między 6 mln zł a 10 mln zł.

Warszawski WIG20 był wczoraj jednym z najsilniejszych indeksów w Europie. Lepsze okazały się jedynie rosyjski MICEX i ukraiński UX, które pod koniec handlu rosły o około 1 proc. Najsłabiej wypadły słowacki SAX (spadek o 0,73 proc.), szwedzki OMX  (zniżka o 0,58 proc.), oraz węgierski BUX (0,55 proc. na minusie).

Reklama
Reklama

W czwartek złoty umocnił się o 0,56 proc. wobec dolara. Za amerykańską walutę inwestorzy na koniec sesji płacili 4,2 zł. Euro kosztowało 4,4 zł, a frank szwajcarski 4,11 zł.

Giełda
Byki ugrały tyle, ile się dało na GPW
Giełda
Jerome Powell wlał optymizm na giełdy. Kolejnym testem będzie Nvidia
Giełda
Odrabianie strat po piątkowej wyprzedaży
Giełda
Najgorsza sesja od kwietniowego krachu. I to na własne życzenie
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Giełda
Najgorsza sesja od kwietnia. Największe banki tracą po 10 proc.
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama