Przez całą wtorkową sesję dominacja kupujących na warszawskim parkiecie nie podlegała dyskusji bowiem indeks grupujący największe krajowe spółki zyskał 1,7 proc. i kończył dzień na poziomie 1989 pkt. Cel na dziś nie może być inny jak pokonanie okrągłego poziomu 2000 pkt. Wczoraj wyraźnie słabiej prezentowały się małe i średnie spółki. mWIG40 zyskał 0,35 proc., zaś sWIG80 urósł o 0,31 proc. Wczorajsze wzrosty na GPW cieszą tym bardziej, że na Zachodzie panowały mieszane nastroje. Niemiecki DAX kończył dzień pod kreską, zaś francuski CAC40 zyskał 0,35 proc. Co przyniesie środowa sesja?
Na starcie notowań WIG20 rósł o 0,1 proc., do 1991 pkt. Po kilku minutach handlu przewaga była jeszcze większa, a WIG20 rósł o 0,6 proc., do 2001 pkt. Pół godziny później kupujący opadli z siły, a indeks znów był na poziomie wczorajszego zamknięcia. Większość giełd na Starym Kontynencie dzień rozpoczęła od niewielkich wzrostów.
Na otwarciu notowań z grona blue chips jedynie walory mBanku świeciły na czerwono. Najlepiej radziły sobie z kolie akcje Eurocashu, LPP i KGHM.
W dzisiejszym kalendarzu makro znajdziemy m.in. grudniowy wskaźnik PMI dla Strefy Euro oraz wstępny odczyt wskaźnika CPI w Strefie Euro.
Rano na rynku walutowym obserwujemy umocnienie się złotego względem głównych walut. Kilka minut po godz. 9 amerykański dolar kosztował 4,2 zł. Za euro płacono 4,38 zł.