Aktualizacja: 23.06.2017 14:11 Publikacja: 23.06.2017 14:11
Foto: ROL
WIG20 utknął w konsolidacji między 2360 i 2260 pkt. i czekamy na wybicie. Który kierunek pan obstawia?
W ujęciu długoterminowym cały czas pozostaję optymistą. Myślę, że obecna konsolidacja nie jest schyłkiem hossy. Pamiętam, że w latach 2003-2007 trend wzrostowy też był przerywany kilkumiesięcznymi ruchami bocznymi, które nie kończyły rynku byka. Na wykresie WIG20 poziomem, którego przebicie mogłoby zmienić sytuację jest 2200 pkt. Wtedy zacząłbym się martwić, a potwierdzeniem złego scenariusza byłoby zejście poniżej 2000 pkt. Muszę jednak przyznać, że coraz więcej spółek wybiło się dołem, a obserwowane odbicie nie daje odpowiedzi, czy to był tylko fałszywy sygnał, czy jednak początek silniejszej wyprzedaży. Czas pokaże. Na GPW jest teraz mniej atrakcyjnych techniczne spółek niż jeszcze dwa, trzy miesiące temu. Zapanowała rynkowa nuda. Widać to też na kontraktach, które mają kilkupunktową zmienność i stosuje się tutaj „technikę jamnika" – odgryźć kawałek i w nogi. Nie można stosować techniki „buy and hold", tylko właśnie liczyć na krótkoterminowe zagrania.
Krajowy rynek wykazuje oznaki nadchodzącego przesilenia po poniedziałkowym ataku na 2900 pkt.
Debiutantów nie brakuje, ale byłoby ich dużo więcej, gdyby sytuacja geopolityczna się uspokoiła.
Na fali niesłabnącego popytu w pierwszej fazie poniedziałkowego handlu krajowe indeksy zostały wyniesione na now...
Piątek na GPW stał pod znakiem rekordów. WIG20 ustanowił nowy rekord hossy., WIG, mWIG40 oraz sWIG80 ustanowiły...
WIG, mWIG40 oraz sWIG80 podczas czwartkowej sesji ustanowiły nowe historyczne rekordy. Na plusie, niemal przez c...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas