Druga połowa mijającego tygodnia była bardzo udana dla dużych spółek. WIG20 znalazł się najwyżej od dwóch lat. Skąd taki nagły przypływ optymizmu na GPW?
Po zachowaniu indeksu MSCI EM, który zbliża się do szczytu wszech czasów wnioskuję, że mamy poprawę nastawienia wobec rynków wschodzących. Ponadto pomagają nam specyficzne czynniki globalne. Mam na myśli huragan Harvey, który sprzyja wzrostowi marż rafineryjnych, co z kolei pozytywnie przekłada się na kursy akcji spółek paliwowych, w tym PKN Orlen i Lotosu, które mają duży udział w portfelu blue chips. Zwróciłbym też uwagę na WIG20 wyrażony w dolarze, który zbliża się do szczytów z 2015 r. To pokazuje, że inwestorzy zagraniczni już wcześniej sugerowali nam, że jest szansa wejścia WIG20 na wyższe poziomy.