W kwietniu Komisja Europejska wstrzymała płatności na największe projekty firm wspierane z programu „Innowacyjna gospodarka". To inwestycje produkcyjne i w sektorze usług nowoczesnych o dużym znaczeniu dla polskiej gospodarki. Dotychczas zatwierdzono ich 94, w tym 21 tzw. dużych o wartości ponad 50 mln euro. Te najdroższe musi zatwierdzić Bruksela, ale na razie zgłasza do nich same zastrzeżenia.

– Uwagi dotyczą m.in. poziomu innowacyjności oraz ryzyka wystąpienia zjawiska delokalizacji, czyli przenoszenia miejsc pracy z jednego kraju UE do drugiego – mówi Iwona Wendel, wiceminister rozwoju. Tydzień temu polska delegacja była w tej sprawie w Brukseli.

948 mln euro to pula w „Innowacyjnej gospodarce" na inwestycje firm o dużym znaczeniu dla gospodarki

– Ze względu na ogromne zainteresowanie przedsiębiorców, ze wspólnej inicjatywy ministrów gospodarki i rozwoju, organizujemy dziś spotkanie, na które zaprosiliśmy przedstawicieli wszystkich firm, które realizują duże inwestycje – mówi Małgorzata Szczepańska, dyrektor w Ministerstwie Gospodarki. – Jego celem jest wyjaśnienie argumentów Komisji Europejksiej oraz przedstawienie dalszych działań związanych z oceną tych projektów – tłumaczy.

– Bardzo dobrze, że ministerstwa aktywnie podchodzą do tej sprawy. Z naszych doświadczeń wynika, że tylko w ten sposób można przekonywać Brukselę do swoich racji – uważa Paweł Tynel z Ernst & Young.