Idealny kraj dla projektantów to taki, który promuje swój design za granicą, ze skutecznością Włoch czy Szwajcarii, nie Polski. I taki, w którym na uczelnie zgłaszają się firmy w poszukiwaniu projektów i współpracy. I jeszcze taki, w którym kraj nie eksportuje drewna za bezcen, ale zostawia je dla własnej branży meblarskiej – mówili projektanci podczas dyskusji w Salonie „Rzeczpospolitej” poświęconej współpracy branży wzornictwa przemysłowego z biznesem.
Współpraca zwiększa zasięg marki
– Jeśli odnosimy się do branży meblowej, to jesteśmy jednym z nielicznych krajów w Europie, który ma fabryki i jest w stanie dać możliwość współpracy z projektantami w kwestii tworzenia produktów, które będą sprzedawane na całym świecie, jesteśmy pierwszym w Europie i drugim na świecie dystrybutorem mebli, więc mamy duży potencjał – mówi Michał Mrożewski, właściciel agencji PR Profundo, współpracującej z marką Paged. Podkreślał, że właśnie efektem współpracy projektantów z markami są produkty, które w większym stopniu się sprzedają za granicą.
Projektanci zaznaczali, że design pomaga sprzedawać za granicą, ale także – marka kraju. Jeden z panelistów wskazał, że polska firma produkuje swoje produkty na Pomorzu, ale dzięki spółce w Szwajcarii – sprzedaje te towary pod marką Szwajcarii, co mu pozwala na dużo większy zasięg sprzedaży. – To jest słabość marki Polski, wystarczy nakleić szwajcarską flagę i już to bardzo pomaga w pozycjonowaniu produktów – zgodzili się projektanci.
Czy w Polsce design jest doceniany?
Zdobycie za granicą i uwiarygodnienie swoich umiejętności dla klientów, firm produkcyjnych jest ważne, ale ważny jest też klimat dla wzornictwa przemysłowego i jego uznanie – w kraju.