– Warto inwestować w sport, choć trzeba to robić dobrze – mówił Witold Bańka, minister sportu i turystyki podczas panelu „Czy sport może być opłacalnym narzędziem promocji". – Nie zawsze przynosi to od razu medalowe pozycje i wygrane. Ale jeśli przynosi, to nie ma lepszej promocji kraju niż sukcesy sportowe – przekonywał.
Minister podkreślał, że w ostatnich latach nakłady na sport z budżetu państwa były rekordowo duże, ale to niejedyne źródło pieniędzy. Co roku Totalizator Sportowy przeznacza na różnego rodzaju inwestycje infrastrukturalne, a także bezpośrednie wsparcie drużyn czy sportowców ok. 1 mld zł. Także spółki należące do Skarbu Państwa angażują się mocno w marketing sportowy. Czy to dobrze wydane pieniądze?