Awaria systemów w firmie Visa Europe sprawiła, że setki osób odkryły wczoraj potężny debet na rachunku, a tysiące – znaczne uszczuplenie stanu konta.
Osobom, które w poniedziałek lub wtorek wypłacały za pomocą karty Visa pieniądze z bankomatu banku, w którym nie mają rachunku (z wyłączeniem sieci Euronet), transakcja ta mogła zostać zaksięgowana kilka lub nawet kilkanaście razy. Jeśli więc ktoś pobierał 200 zł, a bank zaksięgował to 17 razy, to z konta zniknęło 3400 zł. Niektórzy wczoraj odkryli, że ich karty kredytowe nie są aktywne, bo zostały zablokowane z powodu przekroczenia limitu.
– Banki nie są winne. Transakcje zostały zaksięgowane niepoprawnie w wyniku błędu w systemie Visa – tłumaczy Mateusz Żelechowski, rzecznik prasowy MultiBanku.
To Visa przysyła do poszczególnych instytucji rozliczenia dotyczące ich klientów, którzy robią wypłaty kartą z logo tej organizacji z bankomatów innych banków. Ani w poniedziałek, ani przez prawie cały wtorek Visa nie zorientowała się, że coś jest z jej systemem nie tak. Banki dostały komunikat dopiero we wtorek przed godz. 21.
Pierwsi ubytki na rachunkach zauważyli klienci tych banków, które najszybciej księgują transakcje kartami, jak MultiBank czy mBank. Rzecznicy prasowi obu instytucji przyznali, że sprawa może dotyczyć kilku tysięcy klientów. Pieniądze wyparowały m.in. z kont niektórych klientów Raiffeisen Banku, Pekao SA czy Toyota Banku. Bank Zachodni WBK i ING Bank Śląski twierdzą, że stan kont ich klientów się nie zmienił – głównie ze względu na późniejszy termin księgowania transakcji dokonywanych kartami. W przypadku Banku Handlowego kilkakrotne księgowanie transakcji dotknęło jedynie klientów korporacyjnych.